Przejdź do treści
Źródło artykułu

Kibic przykuł się do słupka w proteście przeciwko liniom Ryanair

Do niecodziennego zdarzenia doszło podczas meczu ligi angielskiej Everton Liverpool - Manchester City (1:0). Pod koniec pierwszej połowy do słupka jednej z bramek na Goodison Park... przykuł się kibic.

Służby porządkowe potrzebowały kilku minut, aby specjalnymi nożycami do cięcia metalu "uwolnić" z kajdanek mężczyznę. Okazał się nim 46-latek, znany na Wyspach Brytyjskich z innych "akcji" protestacyjnych. Niebawem stanie przed sądem za zakłócenie porządku i przerwanie spotkania Premier League.

"Kibic z Southport, który przykuł się do słupka bramki Joe'a Harta z zespołu City, protestował przeciwko polityce rekrutacyjnej linii lotniczych Ryanair. Bezskutecznie o pracę tam starała się jego córka. Został on wyprowadzony ze stadionu w Liverpoolu, a następnie aresztowany" - napisały gazety angielskie.

Mężczyzna o nazwisku John Joseph Foley miał założoną czarną koszulkę z napisem krytykującym działania firmy z branży lotniczej. "Zapewnione najniższe pensje - Ryanair" - to jeden z napisów na t-shircie kibica, który został wygwizdany przez innych fanów futbolu.

Spotkanie Evertonu z prowadzącym w tabeli Manchesterem City zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1:0. Bramkę strzelił Darron Gibson w 60. minucie. Everton zajmuje dziesiąte miejsce.(PAP Life)

giel/ zig/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony