Przejdź do treści
Źródło artykułu

Kanada/ 16 zaginionych w katastrofie śmigłowca na Atlantyku

12.3.Ottawa (PAP/Reuters) - 16 osób zaginęło, a jedna poniosła śmierć w czwartek w katastrofie obsługującego morskie instalacje naftowe śmigłowca Sikorsky S-92, który runął do Atlantyku na wschód od wybrzeża kanadyjskiej wyspy Nowa Fundlandia. Jak poinformował Rick Burt, szef eksploatującejśmigłowiec firmy Cougar Helicopters, na pokładzie było 18 ludzi, z których jednego uratowano. Według kanadyjskiej telewizji CBC, znaleziono zwłoki jednej osoby, a 16 jest wciąż zaginionych. Z wody wyciągnięto dwie tratwy ratunkowe, ale obie okazały się puste. Śmigłowiec z dwoma członkami załogi i 16 pasażerami rozbił się około 65 kilometrów na południowywschód od portowego miasta St. John's, będącego stolicą prowincji Nowa Fundlandia i Labrador. Maszyna wiozła pracowników na odległą o około 315 kilometrów od St. John's platformę naftową Hibernia i znajdujący się około 35 kilometrów dalej zbiornikowiec wydobywczo-magazynowy Sea Rose. O godzinie 9.18 czasu lokalnego (12.48 czasu polskiego) załoga wysłała radiowy sygnał o awarii. "Pilot poinformował, że są pewne problemy techniczne i że zawraca do St. John's" - powiedział Burt. Zaznaczył, że nie ma żadnych informacji na temat stanu uratowanego rozbitka. W przekazach telewizyjnych widać było lądujący w St. John's śmigłowiec w barwach Cougar z uratowanym na noszach. Jak oświadczył Denis McGuire z ratowniczego ośrodka koordynującego w porcie Halifax w prowincji Nowa Szkocja, rejon katastrofy nadal przeszukują samolot Hercules, śmigłowce i statki. Według strony internetowej firmy Cougar, jej śmigłowce wyposażone są kombinezony ratownicze, umożliwiające rozbitkom przeżycie w lodowatej wodzie do 30 godzin. Jak podali ratownicy, w miejscu wypadku wysokość fal sięga trzech metrów, a temperatura wody oscyluje wokół zera, ale widoczność jest dobra. Spośród pasażerów śmigłowca, 14 leciało na zbiornikowiec Sea Rose, a dwóch na platformę Hibernia. Platforma ta stanowi współwłasność kilku firm naftowych i rządu kanadyjskiego, przy czym po jednej trzeciej udziałów mają tam Petro-Canada i Exxon.
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony