Hongkong i Singapur uzgodniły „bańkę podróży” bez kwarantanny
Hongkoński dziennik „South China Morning Post” ocenia porozumienie między dwoma wiodącymi hubami transportu lotniczego w Azji jako przełomowe.
Nie ogłoszono daty uruchomienia mechanizmu, ale minister transportu Singapuru Ong Ye Kung wyraził nadzieję, że zacznie on działać w ciągu kilku tygodni. Dodał, że według wiedzy singapurskiego rządu będzie to „pierwsza wzajemna bańka podróży w regionie”.
Hongkoński sekretarz ds. handlu Edward Yau określił umowę jako kamień milowy w radzeniu sobie z kryzysem. Podkreślił, że jest ona kompromisem pomiędzy koniecznością utrzymania koronawirusa pod kontrolą a chęcią ułatwienia mieszkańcom podróży.
Plan zakłada umożliwienie pasażerom swobodne przeloty pomiędzy Hongkongiem a Singapurem, niezależnie od celu wyjazdu i bez potrzeby przechodzenia kwarantanny w jakiejkolwiek formie. Podróżni będą jednak musieli przedstawić dowody, że nie są zakażeni.
Linie lotnicze będą musiały uruchomić specjalne, dedykowane rejsy, na które nie będą mogły zabierać pasażerów przesiadających się do innych samolotów. Przewidziano również klauzule zabezpieczające, zgodnie z którymi mechanizm będzie można zawiesić, jeśli ponownie wzrośnie liczba infekcji.
Zarówno w Hongkongu, jak i w Singapurze pandemia jest obecnie w dużej mierze pod kontrolą. W ostatnim okresie w obu miastach notowanych jest zwykle mniej niż 20 nowych zakażeń dziennie.
Władze Hongkongu ogłosiły we wrześniu zamiar utworzenia „baniek podróżnych” z dziesięcioma innymi krajami: Australią, Francją, Niemcami, Japonią, Malezją, Nową Zelandią, Koreą Płd., Szwajcarią, Tajlandią i Wietnamem – przypomina „SCMP”.
Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)
anb/ akl/
Komentarze