Hagel: USA pozostają zaangażowane w bezpieczeństwo Europy
„Bezpieczeństwo Polski i tej części Europy w XXI wieku zależy od wsparcia i obecności Stanów Zjednoczonych" - podkreślił minister Siemoniak po spotkaniu z sekretarzem obrony USA, który rozpoczął w czwartek dwudniową wizytę w Polsce.
„W miarę, jak Stany Zjednoczone kładą coraz większy nacisk na relacje z partnerami i sojusznikami na świecie, zwłaszcza w Europie Środkowowschodniej i w ramach NATO, jesteśmy pewni, że nasze partnerstwo z Polską pozostanie silne” – zadeklarował Hagel.
Zapewnił, że zwrócenie uwagi USA w stronę Azji „nie oznacza odwrotu od Europy”. „Stany Zjednoczone mają interesy na całym świecie i od wielu lat są zaangażowane w regionie Pacyfiku, ale nasze zaangażowane w Europie pozostanie silne, jak do tej pory” – mówił.
Polski minister obrony zwrócił uwagę, że wizyta przypadła na 25-lecie odzyskania niepodległości i 15 rocznicę przystąpienia Polski do NATO. Podkreślił, że Hagel jako senator głosował wtedy za rozszerzeniem sojuszu. „Miło mi było, gdy dzisiaj powiedział, że jest dumny z tego głosu” – powiedział Siemoniak.
„Warto przypomnieć, że w historycznych dla naszego kraju wydarzeniach decydującą rolę odegrały Stany Zjednoczone. Opiera to nasz sojusz na mocnych fundamentach historii, przyjaźni i wspólnych wartości” – dodał.
Przypomniał, że 30 stycznia 1982, w czasie stanu wojennego prezydent Ronald Reagan ustanowił dzień solidarności z Polską. "Dzisiaj potrzebujemy tej solidarności jako sojusznicy, wierząc, że aktywna obecność Stanów Zjednoczonych w Europie zapewnia naszemu kontynentowi bezpieczeństwo rozwój i demokrację" - powiedział Siemoniak.
„Wyrazem tej solidarności jest silny Sojusz Północnoatlantycki oparty o silne stany Zjednoczone i Europę, która musi robić więcej dla swojego bezpieczeństwa”. Zdaniem Siemoniaka wydarzenia w Europie i blisko jej granic - w Afryce Północnej i Syrii - nakazują poważnie traktować zagrożenia i wzmacniać NATO.
"Polska jest gotowa do realnych i konkretnych działań w tym obszarze, modernizując siły zbrojne wielkim wysiłkiem finansowym swoich obywateli i organizując regionalną politykę bezpieczeństwa" - zadeklarował szef MON. "Skuteczność tych działań i naszych wysiłków zależy od wsparcia i obecności Stanów Zjednoczonych. Nie ma myślenia o bezpieczeństwie Polski i tej części Europy w XXI wieku bez Stanów Zjednoczonych" - podkreślił Siemoniak.
Poinformował, że rozmowy dotyczyły m.in. współpracy wojskowej, w tym misji w Afganistanie „opartej na działaniu ramię w ramię naszych żołnierzy”, wspólnych ćwiczeń, także z udziałem stacjonujących w Polsce pododdziałów USAF, oraz wydarzeń na Ukrainie.
„Odnotowaliśmy również, że zgodnie z harmonogramem przebiegają prace nad wdrożeniem trzeciej fazy amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej w Europie, obejmującej instalację w Redzikowie w roku 2018” – powiedział szef MON.
Hagel zapewnił, że „Stany Zjednoczone pozostają zdecydowane rozmieścić elementy obrony przeciwrakietowej w Polsce”. Za kolejną oznakę, że „USA kontynuują zaangażowanie w obronność Polski i Europy” uznał stacjonujący w Polsce amerykański pododdział, który przygotowuje rotacyjne pobyty lotników z USA. „To pokazuje, ze jesteśmy otwarci na nowe, innowacyjne sposoby myślenia o tym, jak nasze wojska mogą współpracować” – powiedział Hagel.
Zapewnił też o wsparciu polskich wysiłków w modernizacji armii. Jak powiedział, te inwestycje są potrzebne NATO w sytuacji finansowych cięć po obu stronach Atlantyku.
Wyraził zaniepokojenie opóźnieniem w wydawaniu przez Syrię broni chemicznej – termin upływa 5 lutego. Poinformował, że w środę rozmawiał z ministrem obrony Rosji, apelując, by kraj ten wpłynął na Syrię w sprawie wywiązania się z umowy.
Podczas wizyty Hagel spotkał się także z szefem MSZ Radosławem Sikorskim. W piątek będzie rozmawiał z prezydentem Bronisławem Komorowskim i premierem Donaldem Tuskiem. Odwiedzi też bazę w Powidzu, gdzie stacjonują pozyskane od USA samoloty transportowe C-130 Hercules i dokąd na rotacyjne pobyty przybywają lotnicy USAF. Jak powiedział, jego wizyta ma także wymiar osobisty. Sekretarz odwiedzi odbudowany kościół w Kiszkowie (woj. wielkopolskie), gdzie brali ślub jego pradziadkowie.
68-letni Chuck Hagel, członek Partii Republikańskiej, dwukrotnie odznaczony za służbę w Wietnamie Purpurowym Sercem, kieruje Pentagonem od lutego 2013 roku. Jest pierwszym weteranem na tym stanowisku.(PAP)
brw/ ral/ gdyj/ pz/ mow/
Komentarze