"Gazeta Polska Codziennie": Rzeczy osobiste ofiar na miejscu tragedii
Jak mówi płk Jan Gęsich z KG ŻW, "to przedmioty ujawnione i odnalezione w toku trwania uzupełniających oględzin miejsca zdarzenia oraz wraku Tu-154M nr boczny 101, jakie prowadzone były pod nadzorem prokuratora Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie ppłk. Karola Kopczyka w dniach 17 września–12 października 2012 r.".
Rzecznik prasowy ŻW ppłk Marcin Wiącek, informuje, że do 197 osób mających status osoby pokrzywdzonej w śledztwie smoleńskim wysłano już pisma o terminach okazania rzeczy i przedmiotów, które znajdują się w siedzibie ŻW w Mińsku Maz.
Pełnomocnik części rodzin i bliskich ofiar mec. Stefan Hambura nie kryje oburzenia. Śledztwo prowadzone przez prokuraturę wojskową nie spełnia żadnych standardów - ocenia. I pyta: Jak to możliwe, że na miejscu katastrofy znajdowane są jeszcze jakiekolwiek przedmioty? (PAP)
rda/
Komentarze