Data publikacji:
13.09.2010 8:20
Źródło artykułu
Filipiny: noworodek przeżył w koszu na śmieci
Na lotnisku w stolicy Filipin, Manili, serwis sprzątający znalazł w niedzielę w samolocie porzuconego noworodka. Wyrodna matka pozostawiła dziecko w toalecie... w koszu na śmieci.
Chłopiec był zawinięty w kawałek szmaty i oblepiony zaschniętą krwią. Oznacza to, że przyszedł na świat w samolocie, podczas lotu z Bahrajnu w Zatoce Perskiej do stolicy Filipin, Manili. Po porodzie matka wrzuciła maleństwo do kosza na śmieci w jednej z toalet samolotu. "Byłem zaskoczony, że dziecko przeżyło podróż w takich warunkach. W ogóle nie płakało" - powiedział jeden z pracowników ochrony lotniska w Manili. Lekarze potwierdzili, że noworodek czuje się dobrze i jest zdrowy. Policja szuka teraz jego matki.
![Facebook](/themes/custom/dlapilota/images/icons/socialmedia_ico_facebook.png)
![Twitter](/themes/custom/dlapilota/images/icons/socialmedia_ico_twitter.png)
![Wykop](/themes/custom/dlapilota/images/icons/socialmedia_ico_wykop.png)
Źródło artykułu
Komentarze