Przejdź do treści
Źródło artykułu

E.Klich: spodziewam się raportu komisji Millera do końca lipca

Edmund Klich, szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, spodziewa się publikacji raportu komisji badającej przyczyny katastrofy Tu-154M do końca lipca.

Jeżeli do tego czasu to nie nastąpi, będzie oznaczało, że decydują o tym względy "nie tylko merytoryczne" .

"Wiem, że tłumaczenie z języka angielskiego na język tak specyficzny, jakim jest język lotniczy trwa. Ale kwestia miesiąca to jest czas wystarczający i myślę, że raport Millera najpóźniej powinien się ukazać do końca lipca" - powiedział E. Klich w piątek w TVN24. "Jeżeli się nie ukaże, to znaczy, że decydują tu inne względy, nie tylko merytoryczne" - podkreślił.

Dodał, że po raporcie komisji Millera spodziewa się "wniosków systemowych".

Przygotowany przez komisję, kierowaną przez szefa MSWiA Jerzego Millera, ponad 300-stronicowy raport został przekazany premierowi pod koniec czerwca. Obecnie jest tłumaczony na angielski i rosyjski. Bezpośrednio po przetłumaczeniu ma zostać ujawniony.

Premier Donald Tusk zapewnił w piątek, że jego rząd nie będzie podejmował żadnego działania, które mogłoby choćby o jeden dzień opóźnić raport komisji szefa MSWiA Jerzego Millera na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Miller mówił wielokrotnie, że z prac ekspertów wynika, iż obie strony - polska i rosyjska - były nieprzygotowane do lotu z 10 kwietnia 2010 r., a błędy popełnili zarówno polscy piloci, jak i rosyjscy kontrolerzy. Informował też, że raport będzie dla polskiej strony bardziej surowy i bolesny, bo dotknie takich kwestii jak "ludzkie zaniechania i niefrasobliwość".(PAP)

edom/ itm/ dym/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony