Dzięki interaktywnemu makijażowi można sterować smartfonem lub dronem
Katia Vega to brazylijska specjalistka od komputerów z Papieskiego Uniwersytetu Katolickiego w Rio de Janeiro. Opracowała przewodzące cienie do powiek oraz metalizowane sztuczne rzęsy. Gdy mruga, zamykają one obwód bardzo niskiego napięcia, co pozwala na sterowanie różnego rodzaju urządzeniami. Zarówno cienie, jak i sztuczne rzęsy mają być bezpieczne dla skóry.
Podczas pokazu zorganizowanego w pierwszej połowie października w ramach konferencji „Interactive Tabletops and Surfaces” na University of St Andrews udało się zarówno uruchomić start niewielkiego drona, jak i włączyć setki wplecionych we fryzurę Katii diod.
Zdaniem wynalazczyni, jej „upiększająca technologia” może posłużyć jako alternatywny sposób na szybkie mikro-interakcje, podobne do realizowanych przez „noszone na sobie” komputery w rodzaju okularów Google Glass. Podczas gdy posiadaczom smartfonów zrobienie zdjęcia może zabrać kilkadziesiąt sekund, w przypadku Google Glass wystarczy lekkie postukanie palcem w oprawkę. Umalowanej Katii wystarcza mrugnięcie - w ten sposób ciało staje się urządzeniem do wprowadzania informacji.
Dzięki przewodzącemu cieniowi do powiek mrugnięcie jest wyczuwane przez obwód umieszczony w opasce na głowę, która przesyła sygnał dalej – na przykład korzystając z podczerwieni. Układ reaguje tylko na umyślne mrugnięcia, trwające ponad pół sekundy, a zatem dłuższe od mimowolnych. Wynalazczyni twierdzi, że negocjuje komercyjne wykorzystanie tej technologii z firmami kosmetycznymi.
Oprócz makijażu, Vega prowadzi wraz ze swoim kolegą Hugo Fuksem prace nad technologią tipsów wyposażonych w etykietki RFID, które można by wykorzystać do otwierania drzwi albo zamiast kart pozwalających korzystać z transportu publicznego. Tego rodzaju przepustkę czy bilet miesięczny trudniej zostawić przez zapomnienie w domu.(PAP)
pmw/ krf/
Komentarze