Dania może wysłać w maju sześć myśliwców nad trzy kraje bałtyckie
Minister Lidegaard powiedział, że do NATO należy decyzja o tym, ile samolotów będzie potrzebnych do patroli.
"To sygnał dla trzech krajów bałtyckich, że stoimy z nimi ramię przy ramieniu, lecz także dla Rosji, że traktujemy NATO z całą powagą" - powiedział Lidegaard po spotkaniu parlamentarnej komisji spraw zagranicznych.
Od wejścia trzech państw bałtyckich do NATO w r. 2004 Sojusz prowadzi - w ramach swoich Sił Szybkiego Reagowania - operację Baltic Air Policing, czyli patrolowanie przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii.
Do końca kwietnia Baltic Air Policing prowadzą siły USA, po nich przewodnictwo tej misji przejmie Polska. W związku z kryzysem ukraińskim Stany Zjednoczone zwiększyły liczbę swych samolotów bojowych biorących udział w bałtyckiej operacji z czterech do dziesięciu. Swoje maszyny obiecały też przysłać Francja i Wielka Brytania.
W środę prezydent USA Barack Obama, wygłaszając przemówienie w brukselskim Pałacu Sztuk Pięknych, zasygnalizował, że NATO zwiększy swą obecność u sojuszników w Europie Wschodniej i będzie zawsze przestrzegać zobowiązania do kolektywnej obrony sojuszników.(PAP)
mmp/ ro/
Komentarze