Chiny wzywają do powściągliwości po kolejnej próbie rakietowej Korei Płn.
Chińskie MSZ podkreśliło, że Pekin sprzeciwia się próbom rakietowym Pjongjangu, prowadzonym wbrew rezolucjom Rady Bezpieczeństwa ONZ, ale też uważa, że sankcje i presja nie rozwiążą problemu. Wezwano Stany Zjednoczone i Koreę Północną do rozmów.
Na wywarcie przez Chiny presji na Koreę Płn. nalegał w poniedziałek premier Australii Malcolm Turnbull, podkreślając, że Pekin jako największy partner handlowy Pjongjangu powinien "uczynić więcej". "Oni (Chiny) potępiają te próby rakietowe tak jak wszyscy inni, ale posiadanie wyjątkowej siły nacisku oznacza wyjątkową odpowiedzialność" - powiedział Turnbull w australijskiemu radiu.
Po raz pierwszy północnokoreańska rakieta przeleciała nad Japonią w 1998 roku. Pjongjang informował, że wyniosła ona satelitę na orbitę okołoziemską; kilka lat później potwierdził to Seul. Kolejna północnokoreańska rakieta - według Pjongjangu również wynosząca satelitę - przeleciała nad terytorium Japonii w kwietniu 2009 roku. Strona północnokoreańska twierdziła, że operacja przebiegła pomyślnie, ale Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD) poinformowało, że żaden satelita nie dotarł wtedy na orbitę. (PAP)
az/ ap/
Komentarze