Przejdź do treści
Źródło artykułu

Brytyjski minister nie wyklucza kolejnych ataków dronów w Syrii

Wielka Brytania nie zawaha się przed kolejnymi atakami dronów na pozycje islamistów w Syrii planujących zamachy w Zjednoczonym Królestwie - podkreślił we wtorek minister obrony Michael Fallon.

Premier David Cameron poinformował w poniedziałek w parlamencie, że w ataku brytyjskiego drona zginęło w sierpniu w Syrii trzech mężczyzn, w tym dwóch Brytyjczyków, podejrzanych o to, że przyłączyli się do Państwa Islamskiego (IS). Premier podkreślił, że grupa zaatakowana przez drona planowała "barbarzyńskie" napaści w W. Brytanii i że użycie przeciwko niej samolotu bezzałogowego było prawnie uzasadnione. Atak został przeprowadzony "w samoobronie", by zapewnić bezpieczeństwo W. Brytanii.

"Daily Telegraph" poinformował we wtorek, powołując się na źródła rządowe, że Brytyjczyk, który był głównym celem ataku drona, Reyaad Khan, planował zamach w Londynie podczas sierpniowych obchodów Dnia Zwycięstwa nad Japonią. W obchodach tych uczestniczyła królowa Elżbieta II i inni członkowie rodziny królewskiej.

Nawiązując do ujawnionych przez premiera informacji, Fallon oświadczył: "Nie zawahalibyśmy się przed uczynieniem tego ponownie. Jeśli będziemy wiedzieć, że prawdopodobny jest zbrojny atak, jeśli będziemy wiedzieć, kto jest w to zamieszany, będziemy musieli coś z tym zrobić".

Sierpniowa operacja była pierwszym brytyjskim atakiem w Syrii. Siły brytyjskie regularnie atakują pozycje IS w Iraku, ale nie mają mandatu parlamentu na działania militarne w Syrii. Wysyłają natomiast nad ten kraj zwiadowcze drony, zbierające informacje o IS.

Cameron poinformował w parlamencie, że prokurator generalny, z którym się konsultowano, zaaprobował to użycie drona przez siły lotnicze RAF. Podkreślił, że nie było innych możliwości powstrzymania tych terrorystów i że atak drona nie spowodował ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej.

Obrońcy praw człowieka i niektórzy prawnicy skrytykowali zaaprobowanie tego ataku, twierdząc, że rząd powinien bardziej szczegółowo poinformować o dowodach na to, iż planowane były zamachy w W. Brytanii i przedstawić podstawy prawne przeprowadzenia takiego ataku. Wyrażono zaniepokojenie faktem, że Cameron pominął parlament.

Fallon w wypowiedzi dla radia BBC odmówił podania szczegółów, dotyczących dowodów na planowanie przez islamistów zamachów w W. Brytanii. Nie powiedział też, ilu jeszcze zidentyfikowano islamistów, przeciwko którym siły brytyjskie mogłyby użyć w Syrii dronów.(PAP)

az/ kar/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony