Przejdź do treści
Źródło artykułu

Biało-czerwony dreamliner LOT-u w czwartek poleci w swój pierwszy rejs do Toronto

Jeszcze w czwartek po godz. 17 najnowszy nabytek PLL LOT samolot Boeing 787-9 Dreamliner w biało-czerwonych barwach, uda się w swój pierwszy rejs z pasażerami z Warszawy do Toronto w Kanadzie - poinformował prezes spółki Rafał Milczarski. Maszyna na pokład może zabrać 294 pasażerów.

Przed godziną 10 w czwartek na warszawskim Lotnisku Chopina wylądował dreamliner LOT-u pomalowany, z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, w biało-czerwone barwy. Samolot przyleciał prosto z fabryki w Everett koło Seattle w Stanach Zjednoczonych.

Trzy samoloty F-16 z 31. Bazy Lotniczej w Krzesinach asystowały dreamlinera od momentu jego wlotu w polską przestrzeń powietrzną.

Tuż przed lądowaniem samolot wykonał, tzw. low pass, czyli niski przelot nad pasem startowym, a następnie poleciał nad stolicą. Na lotnisku maszynę powitał tradycyjny salut wodny, który wykonuje lotniskowa straż pożarna, witając nowe samoloty.

"Jeszcze dziś, nasz nowy samolot malowany w okolicznościowych barwach, uda się z pasażerami do Toronto w swój pierwszy rejs. Jest to dla nas ważny dzień, wzruszający. Podobnie, jak asysta naszych F-16, która towarzyszyła nam od momentu przekroczenia polskiej przestrzeni powietrznej" - powiedział Milczarski na konferencji prasowej, na której zaprezentowano nowy samolot.

Dodał, że jako spółka Skarbu Państwa, LOT chce upamiętnić wysiłek wszystkich tych, którzy poświęcali nieraz życie, byśmy mogli żyć w wolnej i niepodległej Polsce.

"Nasz drugi samolot w okolicznościowym malowaniu, czyli Boeing 737 MAX 8 w piątek przyleci do Warszawy, także prosto z fabryki w Everett. Oba nasze samoloty w tym malowaniu będą obecne na naszej sobotniej gali" - powiedział. B737 MAX 8 może zabrać na pokład 186 podróżnych.

Obecny na konferencji wiceminister kultury Jarosław Sellin, który jest pełnomocnikiem rządu ds. obchodów stulecia odzyskania niepodległości, podkreślił, że włączenie się Polskich Linii Lotniczych LOT w obchody 100-lecia niepodległości "jest dla nas bardzo ważnym momentem w promocji 100-lecia naszej państwowości wśród pasażerów, podróżujących do i z Polski".

"Rządowy program +Niepodległa+, za którego realizację jestem odpowiedzialny, zajmuje się zarówno koordynacją wydarzeń upamiętniających rocznicę uzyskania niepodległości, jak i promocją naszego kraju w kontekście tego jubileuszu" - powiedział. Dodał, że działania PLL LOT "wspaniale uzupełniają działania promujące polskie 100-lecie odzyskania niepodległości na arenie międzynarodowej".

Na obu maszynach namalowana jest powiewająca polska flaga, a na przednich drzwiach znajduje się obrys granic Polski. Dodatkowo, po jednej stronie kadłuba widnieje napis "Dumni z Niepodległości Polski", a po drugiej "Proud of Poland’s Independence".

Dreamliner będzie latał na trasach dalekodystansowych LOT-u do Ameryki Północnej i Azji. Natomiast B737 MAX 8 będzie obsługiwał połączenia europejskie.

Biało-czerwony B787-9 jest już 11. dreamlinerem we flocie LOT i trzecim z siedmiu zamówionych samolotów w większej wersji. Maszyna zabiera na pokład 294 pasażerów (o 42 więcej niż mniejsza wersja 787-8). B787-9 ma prawie 63 metry długości, czyli jest o ponad sześć metrów dłuższy od mniejszej wersji.

Większość masy dreamlinera stanowią kompozyty, czyli tworzywa sztuczne wzmocnione włóknem węglowym. To materiał znacznie bardziej wytrzymały, za to lżejszy od aluminium, co przekłada się na poprawę parametrów. Z danych Boeinga wynika, że B787-9 w porównaniu z poprzednikiem charakteryzuje się niższym zużyciem paliwa w przeliczeniu na pasażera. Zasięg nowego samolotu 787-9 w wersji dla LOT-u to ponad 13 350 km, czyli o ok. 700 km więcej od wersji 787-8.

W ubiegłym roku przewoźnik przewiózł 6,8 mln pasażerów, czyli o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. W tym roku planuje osiągnąć 9 mln pasażerów, a w 2019 r. przekroczyć 10 mln.

Samoloty LOT-u wykonują bezpośrednie rejsy z Warszawy m.in. do Nowego Jorku, Chicago, Los Angeles, Toronto, Pekinu, Seulu, Tokio i Singapuru, a także z Budapesztu do Chicago i Nowego Jorku. W sumie przewoźnik ma w swojej siatce 101 połączeń.

LOT podkreśla, że rozbudowa siatki połączeń i wzrost liczby pasażerów to element strategii rentownego wzrostu spółki na lata 2016-2020, którą wdraża polski przewoźnik. Flota przewoźnika to ponad 70 nowoczesnych samolotów (licząc maszyny własne, partnerskiej linii Nordica oraz wyleasingowane w ramach umów krótkoterminowych m.in. od spółki Blue Air).

Udziałowcami PLL LOT są: Skarb Państwa (99,856 proc. akcji) oraz TFS Silesia (0,144 proc. akcji). (PAP)

autor: Aneta Oksiuta

aop/ son/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony