Aleksiejew: Rosjanie chcą wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej
Ambasador Rosji w RP Aleksander Aleksiejew zapewnił we wtorek, że zarówno opinia publiczna, jak i siły polityczne w Rosji nie mniej niż Polacy są zainteresowani wyjaśnieniem "całej prawdy" o katastrofie smoleńskiej.
"Możecie być państwo przekonani, że robiliśmy, robimy i będziemy robić wszystko, aby dopełnić wszystkich procedur związanych z tym śledztwem" - oświadczył nowy ambasador Rosji w Polsce na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie w Centrum Prasowym PAP.
Aleksiejew deklarował, że Rosja chce, by jej polscy partnerzy "byli świadomi każdego szczegółu wniosków, które wyciągną śledczy rosyjscy". Jak zapewniał, "wszystkie procedury potrzebne do tego będą nadal wypełniane w całości i jak najpełniej". Chodzi o przepisy Konwencji Chicagowskiej, na podstawie których badana jest katastrofa z 10 kwietnia 2010 r.
"Ta straszna katastrofa miała miejsce na terenie Federacji Rosyjskiej, więc dla nas jest to naturalne, że to właśnie prokuratura rosyjska wykona największą część pracy związaną ze śledztwem, w bardzo ścisłym kontakcie z kolegami polskimi" - mówił ambasador.
Jak zapewnił, "zarówno opinia publiczna, jak i siły polityczne w Rosji, nie mniej niż Polacy, są zainteresowani tym, aby wyjaśnić całą prawdę o tym tragicznym wydarzeniu, rozwiać wszelkie wątpliwości i odpowiedzieć na wszystkie pytania".Ambasador podkreślał, że chodzi o to, aby zarówno rodziny ofiar, jak i opinia publiczna były przekonane, że wszystko, co można było zrobić, zostało zrobione. "Zobaczycie państwo, że nie są to puste słowa" – dodał.
Odnosząc się do wniosków polskiej prokuratury o pomoc prawną Aleksiejew zapewniał, że "procedury toczą się swoją normalną drogą". "Nie jest to sprawa polityków, tylko specjalistów" - mówił ambasador. "Proszę mi wierzyć, że podejście do każdej z tych próśb będzie jak najbardziej życzliwe" - dodał. W tym kontekście wymienił także prośbę polską o zabezpieczenie szczątków tupolewa na lotnisku w Smoleńsku.
Aleksiejew podkreślił, że "każdy problem z przekazaniem materiałów, które najbardziej interesują stronę polską, trzeba rozpatrywać odrębnie". Jak ocenił, "niektóre dokumenty, o które prosi strona polska, nie są jeszcze przygotowane".Ambasador zaznaczył, że jednym z zadań ambasady jest "poinformowanie właściwych organów rosyjskich o niepokojach strony polskiej (dotyczących wyjaśniania katastrofy smoleńskiej - PAP)". "Musimy przekazywać informację, jakie sprawy najbardziej niepokoją Polaków i prosić o przyspieszenie prac" – powiedział.
Aleksiejew poinformował, że podczas uroczystości przekazywania listów uwierzytelniających prezydentowi Polski rozmawiał z Bronisławem Komorowskim również na temat katastrofy smoleńskiej. "Zapewniłem pana prezydenta, że nasza współpraca, jeśli chodzi o to śledztwo, będzie miała charakter wzorcowy" – powiedział.
Ambasador podkreślił, że zdaje sobie sprawę, jak bardzo "szczególna, delikatna i ważna" jest dla Polski kwestia katastrofy. "Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Rosja nie ma nic do ukrycia" - zapewnił.
Komentarze