Ławrow: spekulowanie na katastrofie smoleńskiej nieetyczne
Nawiązując do raportu MAK Siergiej Ławrow powiedział w czwartek, że MSZ Rosji nie może komentować wyników technicznego śledztwa.
Ławrow oświadczył na konferencji prasowej, że śledztwo zostało przeprowadzone zgodnie z międzynarodowymi normami prawnymi, ujętymi w konwencji chicagowskiej, na wniosek rządu Rosji i rządu Polski.
"Prowadził je MAK (Międzypaństwowy Komitet Lotniczy), który jest niezależną organizacją międzynarodową. Toteż jeśli koledzy w Polsce piszą, że to rosyjskie śledztwo, to nie jest tak" - podkreślił Ławrow.
"MAK jest uznawany za niezależną instytucję. Techniczna komisja korzystała z pomocy czołowych ekspertów naszego kraju, Polski, USA, szeregu państw europejskich, WNP (Wspólnoty Niepodległych Państw)" - powiedział Ławrow.
"Wypowiedzi (po opublikowaniu raportu MAK) były różne" - powiedział szef dyplomacji rosyjskiej.
"Podkreślam, że spekulowanie na temacie katastrofy uważam za nieetyczne, a nawet bluźniercze" - dodał Ławrow. Zaznaczył, że praktycznie wszystkie dokumenty są dostępne w internecie, a "raport MAK i inne materiały trafiły już najpewniej do organów śledczych FR, które będą kontynuować dochodzenie w kontakcie z polskimi kolegami". (PAP)
mmp/ ap/ jra/
Komentarze