Przejdź do treści
Źródło artykułu

Nowy meteorologiczny satelita ESA przesłał pierwsze zdjęcia

Zaledwie miesiąc po wysłaniu na orbitę Arctic Weather Satellite przesłał pierwsze obrazy – donosi Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). Urządzenie sfotografowało m.in. odpowiedzialny za ostatnie powodzie układ niżowy Boris.

Przed miesiącem Europejska Agencja Kosmiczna wysłała w przestrzeń Arctic Weather Satellite – satelitę pogodowego. Dzięki 19-kanałowemu radiometrowi przeznaczony jest on do precyzyjnego mierzenia temperatury oraz wilgotności atmosfery.

Jednak, w przeciwieństwie do umieszczonych na bardzo wysokich orbitach satelitów geostacjonarnych, umiejscowiony na niższej orbicie polarnej instrument wykonuje pomiary na różnych szerokościach geograficznych.

Od momentu wystrzelenia urządzenie przechodzi przez serię skomplikowanych testów, jednak obsługujący go naukowcy zmienili odpowiednio plany procedury testowej, aby sprawdzić, jak dobrze satelita poradzi sobie z pomiarami niżu Boris.

Z wykonanych pomiarów powstała animowana mapa znacznej części Europy, która pokazuje wilgotność 14 września na różnych wysokościach (https://www.esa.int/ESA_Multimedia/Images/2024/09/Arctic_Weather_Satellite_s_first_images_capture_Storm_Boris).

Nad Polską i Słowacją widać wyraźne oznaki ulewnych opadów.

Jak podkreśla ESA, Arctic Weather Satellite to prototyp, który doskonale pokazuje wartość nowego podejścia do budowania satelitów – konstruowania niedrogich urządzeń, które mogą powstać w niedługim czasie.

Podobna metoda może być zastosowana do zbudowania całej konstelacji EPS-Sterna. Zbudowana dla systemu Eumetsat konstelacja dostarczałaby niemal ciągłego strumienia danych potrzebnych do tworzenia krótkoterminowych prognoz pogodowych z szerokiego obszaru Ziemi.

Choć wartość takiej technologii, jak pokazuje przypadek niżu Boris, byłaby kluczowa dla całej planety, to satelity szczególnie przydatne byłyby dla regionu arktycznego, w którym wyjątkowo szybko zmienia się wilgotność.

Sytuacja w rejonie Arktyki ma też ogromne znaczenie dla reszty planety.

Sprawniejsze przewidywanie pogody dzięki nowej konstelacji znacząco poprawiłoby bezpieczeństwo, pozwoliło zmniejszyć straty ekonomiczne oraz dostarczać kluczowych informacji do podejmowania kluczowych decyzji w różnych sektorach, takich jak rolnictwo, transport czy zarządzanie kryzysowe – podkreślają eksperci Agencji.

Badacze na podstawie danych z satelity stworzyli jeszcze dwie animacje.

Na jednej z nich widać mapę przedstawiającą zmiany wilgotności i układ burzowy nad Arktyką, pomiędzy Grenlandią i Svalbardem z 5 września.

Na drugiej mapie można natomiast zobaczyć efekty pierwszego uruchomienia działającego na satelicie radiometru, który pokazał burzę tworzącą się 27 sierpnia, nad Wybrzeżem Kości Słoniowej w Afryce.

„Chociaż nadal jesteśmy w trakcie uruchamiania satelity, te wstępne wyniki już przekroczyły nasze oczekiwania. Instrument nie został jeszcze termicznie ustabilizowany, a parametry kalibracji są nadal dopracowywane, jednak uzyskane obrazy wyraźnie pokazują unikalną zdolność Arctic Weather Satellite do pomiaru aktywności burz na różnych wysokościach, przez chmury i deszcz, co nie jest możliwe do osiągnięcia za pomocą innych satelitarnych instrumentów optycznych lub w podczerwieni” – powiedział kierownik projektu Ville Kangas.

„Pierwsze wyniki są znakomite i gratulujemy wszystkim zaangażowanym w rozwój satelity, który już teraz pokazuje, że podejście New Space do budowy takiej misji z pewnością wzbogaci nasze systemy tradycyjnie budowanych satelitów meteorologicznych” – dodała Simonetta Cheli, dyrektorka Earth Observation Programmes w ESA.(PAP)

mat/ agt/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony