Przejdź do treści
Źródło artykułu

Zobacz jak polscy piloci przeprowadzają małe samoloty nad oceanem

Kiedy mówi o awiacji ma błysk w oku. Lotnisko stało się jego drugim domem. Duże samoloty to jego praca, a małe to jego hobby.

Dominik Punda, wychowanek Aeroklubu Ziemi Lubuskiej, to pilot, który lata w jednej z popularnych linii lotniczych – kapitan A320/A321 Wizz Air. Tyle na co dzień. Po godzinach także lata, ale na zupełnie innym poziomie.

Dominik Punda udzielił niedawno wywiadu Michałowi Mańkowskiemu z serwisu naTemat.pl. Tematem było przeprowadzanie małych samolotów nad Oceanem.

Zadaniem "ferry pilotów" jest odebranie samolotu, oblatanie go, stwierdzenie, czy jest bez żadnych usterek i wad. I później przeprowadza samolot w imieniu nowego właściciela do miejsca przeznaczenia. Dominik przeprowadził przez Północny Atlantyk już siedem samolotów.

Pierwsze pytanie, które przyszło Michałowi Mańkowskiemu do głowy, gdy dowiedział się, czym po godzinach zajmuje się Dominik, mogło brzmieć tylko w jeden sposób. – Jak wielkie "cojones" trzeba mieć, by zrobić coś takiego?Duże – odpowiedział uśmiechnięty pilot. Dominik Punda jest doświadczonym pilotem rejsowy, który co jakiś czas wsiada w malutkie samoloty i tam, gdzie inni latają Boeingami i Airbusami, on dzielnie ciśnie takim maluchem.

W wywiadzie możemy przeczytać kulisach pracy tzw. "ferry pilotów", którzy przeprowadzają małe samoloty ze Stanów Zjednoczonych do Europy na stronie www.natemat.pl

Ale przede wszystkim polecamy materiał wideo:

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony