Łódź będzie miała Muzeum Lotnictwa jeszcze w 2010 roku?
W połowie czerwca ma być gotowa wstępna koncepcja Muzeum Lotnictwa.
Na razie wiadomo, że będzie zlokalizowane w pobliżu Portu Lotniczego im. Reymonta jako filia Muzeum Tradycji Niepodległościowych.
- Na początek wystarczy stare samoloty wyczyścić, teren ogrodzić, zapewnić ochronę, zatem koszty nie będą wielkie - mówi Maciej Grubski, senator PO, zaangażowany w ideę stworzenia muzeum. - Ale trzeba podjąć decyzję, co dalej. Jeśli muzeum ma pełnić funkcję edukacyjną, wówczas potrzebna będzie sala multimedialna, ale to przyszłość. Ważne, by muzeum wreszcie zostało otwarte, a ja nie mam wątpliwości, że odwiedzających będzie wielu.
Senator Grubski rozmawiał o muzeum z Wiesławą Zewald, wiceprezydent Łodzi. Ta poleciła, aby Henryk Siemiński, dyrektor Muzeum Tradycji Niepodległościowych, opracował koncepcję utworzenia filii. Nadzór nad sprawą sprawuje Małgorzata Gaduła-Zawratyńska, wicedyrektor wydziału kultury.
- Takie muzeum to byłby kolejny atut Łodzi w staraniach o miano Europejskiej Stolicy Kultury - przekonuje senator Grubski. - W Polsce tylko Kraków ma takie muzeum i tylko czeka, aby przejąć nasze zbiory.
Przypomnijmy, że tuż przy lotnisku, przy ul. Pilskiej, zgromadzona jest kolekcja 30 samolotów i śmigłowców. Kilka z nich należy do Jadwigi Lewandowskiej, żony zmarłego kolekcjonera, reszta to depozyt wojska przekazany Aeroklubowi Łódzkiemu na potrzeby muzeum. Są tam m.in. latająca salonka Władysława Gomułki, radziecki śmigłowiec Mi-6 czy pasażerski Tu-134 w barwach PLL LOT. Wymagają remontu i odświeżenia, ale nawet nadszarpnięte zębem czasu robią wielkie wrażenie.
Czytaj całość artykułu na stronie Nasze Miasto.
Komentarze