Pozostawiony bez opieki bagaż przyczyną ewakuacji podróżnych na wrocławskim lotnisku
Pozostawiona bez opieki sportowa torba była 15 lipca br. powodem ewakuacji pasażerów na wrocławskim lotnisku. O bagażu zapomniał prawdopodobnie roztargniony podróżny, jednak służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo na lotnisku nie bagatelizują żadnego potencjalnego zagrożenia.
W środę o pozostawionym bez opieki bagażu poinformowały funkcjonariuszy Straży Granicznej z Wrocławia-Strachowic służby lotniskowe. Torba sportowa stała niedaleko terminala, obok fontanny. Analiza ryzyka nie pozwoliła jednoznacznie wykluczyć zagrożenia, zwłaszcza, że pomimo wielokrotnych informacji, nikt nie zgłosił się po pozostawioną torbę.
W związku z istniejącym zagrożeniem, konieczne było wprowadzenie pełnej procedury stosowanej w tego typu wypadkach, dlatego we wskazany rejon skierowano patrol pirotechniczno-interwencyjny. Ewakuowano 70 osób. Teren zabezpieczono, a do akcji wkroczyli pirotechnicy ze Straży Granicznej, którzy przeprowadzili rozpoznanie pozostawionego bagażu. Realizowane czynności pirotechniczne pozwoliły uznać torbę za bezpieczną. Wewnątrz znajdowały się ubrania i rzeczy osobiste.
Straż Graniczna apeluje do podróżnych o rozwagę i niepozostawianie bez opieki bagaży, a także zwrócenie baczniejszej uwagi na tych, którzy przyczyniają się do tego typu utrudnień. Każdorazowe pozostawienie bagażu bez opieki skutkuje uruchomieniem szeregu procedur bezpieczeństwa oraz utrudnia prawidłowe funkcjonowanie portu lotniczego, a także naraża jego właściciela na wysoki mandat karny.
Komentarze