Liban: na lotnisku w Bejrucie nieznani sprawcy umieścili na tablicach odlotów tekst wymierzony w Hezbollah
Tekst wymierzony w Iran, terrorystyczną organizację Hezbollah i jej przywódcę Hasana Nasrallaha został umieszczony w niedzielę na tablicach odlotów i przylotów lotniska w stolicy Libanu Bejrucie.
"To nie jest lotnisko Hezbollahu ani Iranu" – napisali nieznani sprawcy.
Tekst, podpisany tajemniczo jako "Pan i lud" był skierowany do szefa terrorystycznego Hezbollahu. "Do Hasana Nasrallaha: nie znajdziesz pomocników, jeżeli Liban zostanie dotknięty wojną. Odpowiedzialność spadnie na ciebie i poniesiesz tego konsekwencje. Nie będziemy walczyć za nikogo. Wysadziłeś w powietrze nasz port, a teraz chcesz wysadzić lotnisko, poprzez wprowadzanie na nie broni" – brzmiała treść wiadomości, przytoczona w poniedziałek przez portal Times of Israel.
Autor tekstu odniósł się do eksplozji, do której doszło przed czterema laty w porcie w Bejrucie. Wielu mieszkańców uważało, że za wybuch składowanej latami saletry amonowej, w którym zginęło ponad 200, a rany odniosło ponad 7 tys. osób, winę ponosi Hezbollah.
Agencja AP podała, że wraz z tekstem komunikatu na ekranach pojawiło się logo chrześcijańskiej grupy "Żołnierze Boga" i nieznanej bliżej organizacji o nazwie "Ten, który przemówił". Pierwsza z nich zaprzeczyła swojemu udziałowi w akcji.
Pomiędzy działającym z Libanu, wspieranym przez Iran szyickim Hezbollahem i Izraelem dochodzi od rozpoczęcia wojny w Strefie Gazy do ostrzału w rejonie granicznym. W regionie powszechnie pojawiają się obawy, że ostrzał może przerodzić się w pełnowymiarowy konflikt, który rozlałby się na cały region.
Komentarze