Latajmy Bezpiecznie ws. planów lotu z powietrza
Zespół Latajmy Bezpiecznie otrzymał i opublikował nowe zgłoszenie dotyczące planów lotu zgłaszanych z powietrza. Zachęcamy do zapoznania się z jego treścią.
Opis zgłoszenia o numerze 18/2013
"Chciałbym poruszyć sprawę planów lotu zgłaszanych z powietrza, a precyzyjniej - niemożliwości ich zgłaszania. Kiedyś, zgodnie z zapisem AIP Polska ENR 1.10, w lotach VFR można było złożyć skrócony plan lotu z powietrza na lot w kawałku przestrzeni kontrolowanej. Nie umiem znaleźć archiwalnej treści tego zapisu w AIP, ale z tego co pamiętam, organ ATC mógł zażądać od załogi istotnych dla niego informacji z planu lotu i na takiej podstawie zezwolić np. na przelot przez CTR czy TMA. Od zmiany w AIP gdzieś z początku tego roku - w zasadzie robić tego, co opisałem powyżej, już nie można. Trzeba podać WSZYSTKIE pozycje z formularza planu lotu ICAO, a na dodatek można to zrobić tylko w enumeratywnie wymienionych przypadkach, należących do kategorii sytuacji szczególnych. W innych wypadkach – należy złożyć plan lotu „z ziemi”. Nie jest to według mnie szczęśliwa zmiana. Z wielu powodów piloci nie składają planów lotów na loty VFR, a potem chcąc skrócić trasę przez CTR, wykonać szkolne touch&go itp. zgłaszają się ad hoc do właściwej służby ATC. Jako kontroler ruchu lotniczego też bym wolał, żeby wszyscy składali eleganckie plany lotów, które dotrą do mnie AFTNem z właściwym wyprzedzeniem, ale jest to teoria. Praktyka jest taka, że nadal piloci zgłaszają się ad hoc, kontrolerzy nadal odpytują o callsign, trasę, wysokość i pozwalają lecieć. Niestety, obecnie to wszystko jest wątpliwe od strony przepisów. W razie jakiegoś incydentu wzbudzi to zapewne wątpliwości stosownych organów. Może to przepisy są po prostu nietrafione? Możemy oczywiście grać „by the book” i żądać planu lotu zgłoszonego na briefing na każde ścięcie rogu przestrzeni kontrolowanej, tylko czy to ma sens?"
Komentarze