Przejdź do treści
ryanairszczecin.jpg
Źródło artykułu

Lotnisko z perspektywą

Choć w Polsce Ryanair zaczął zawieszać loty to z lotniska Szczecin-Goleniów rozwija połączenia. Na dodatek - jak przekonuje prezes lotniska - ani spółka lotniskowa, ani jej udziałowcy nie musieli płacić przewoźnikowi za nowe połączenie. Podszczeciński port lotniczy obsługuje coraz więcej pasażerów i przygotowuje się do obsługi kolejnych tras europejskich.

W miniony piątek Ryanair ogłosił, że od jesieni z Goleniowa będzie można latać także do Birmingham. To już czwarte połączenie z Zachodniopomorskiego otwarte przez irlandzkiego przewoźnika w tym roku, a szóste w ogóle. Od listopada będzie można latać więc do Londynu (lotniska Stansted i Luton), Dublina, Liverpoolu, Bristolu i Birmingham.

Port lotniczy prowadzi rozmowy na temat kolejnych połączeń. Jak informuje prezes Jarmusz, w grę wchodzi tym razem także tradycyjny przewoźnik, a nie niskobudżetowy jak Ryanair. „Szczecin-Goleniów” intensywnie zwiększa liczbę obsługiwanych pasażerów. Jesienią ubiegłego roku z portu lotniczego korzystało od 19 do 20 tysięcy podróżnych miesięcznie. Od listopada 2008 r. ma być ich dwa razy tyle. Oprócz połączeń rejsowych z Goleniowa korzystają także przewoźnicy czarterowi transportujący turystów do kurortów Egiptu, Tunezji i Turcji. Według planów zarządu spółki, w 2009 r. liczba pasażerów goleniowskiego lotniska ma sięgnąć prawie 600 tys. rocznie. W 2013 ma być ich już ponad milion.

Pełny tekst artykułu na stronie www.kurier.szczecin.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony