Jak pomyślnie przejść rekrutację w linii lotniczej?
W życiu wielu lotników przychodzi moment, w którym pragną rozpocząć swoją przygodę w lotnictwie pasażerskim. Dla niektórych jest to cel inwestycji w postaci szkolenia lotniczego, dla innych droga do kontynuacji zawodowej kariery. W obydwu przypadkach realizacja tego marzenia wymaga ciężkiej pracy, samodyscypliny, a czasami odrobiny szczęścia. Jak wygląda tzw. assessment u czołowych przewoźników na naszym rynku lotniczym? Na to pytanie spróbujemy odpowiedzieć poniżej.
Przede wszystkim proces rekrutacji jest unikalny dla każdej linii lotniczej. Przyczyn tego należy szukać w rozmiarach firm, ich strukturach oraz pożądanym profilu kandydata. Z kolei poszukiwany typ pracownika związany jest często z charakterem wykonywanych operacji lotniczych. Należy mieć zatem świadomość, że ten sam kandydat uzyskawszy pozytywną ocenę w firmie A może spotkać się z oceną negatywną w firmie B. Dlatego też tak ważne jest przygotowanie do assessmentu sprofilowane pod wymagania konkretnej linii lotniczej.
Przyjrzyjmy się teraz rekrutacjom w firmach zagranicznych na przykładzie dwóch dużych europejskich linii niskokosztowych. Pomimo tego, iż prowadzą one nabór o charakterze ciągłym, kandydat po wysłaniu aplikacji na zaproszenie oczekiwać może od kilku dni do nawet kilku miesięcy.
Co ciekawe, proces w jednej z nich przebiega ekspresowo, wszystko odbywa się w siedzibie firmy i trwa do kilku godzin. Po sprawdzeniu dokumentów następuje podzielenie przybyłych na pary. Następnie każda z osób zapraszana jest na rozmowę techniczną, podczas której zadawane są pytania dotyczące ogólnej wiedzy lotniczej, technicznej oraz z zakresu HR.
Po zakończeniu rozmowy następuje sprawdzian symulatorowy na FTD (Flight Training Device). Kandydat wciela się w rolę zarówno pilota lecącego, jak i monitorującego, demonstrując swoje umiejętności w sytuacjach normalnych i awaryjnych. Decyzja o przyjęciu lub odrzuceniu przekazywana jest zazwyczaj już następnego dnia.
Druga z linii, w której praca jest marzeniem wielu młodych pilotów, stawia na bardzo rozbudowane testy HR. Są one podobne do tych spotykanych w dużych korporacjach. Dodatkowo pod okiem psychologów ocenie podlega udział w relacji zadań grupowych.
Przyjrzyjmy się teraz temu jak wyglądają rekrutacje w firmach krajowych. Na początku warto zauważyć, że assessment odbywa się w znanym nam środowisku, a znaczna jego część prowadzona jest w języku ojczystym. Dla niektórych może okazać się to dużą zaletą, szczególnie w sytuacji stresowej. Dodatkowo nie ponosimy niepotrzebnych kosztów, takich jak przelot, zakwaterowanie, a czasami opłata rekrutacyjna, jak w przypadku niektórych firm zagranicznych.
Jakie etapy rekrutacji czekają na kandydatów? Są to m.in. test z wiedzy teoretycznej, rozmowa techniczna, ocena poziomu języka angielskiego, ocena psychologiczna oraz symulator. W zależności od firmy niektóre z ww. elementów są obecne lub nie, mają znaczenie większe lub mniejsze, a cały proces selekcji trwać może od jednego dnia do ponad tygodnia. Niektóre firmy stosują system etapowy, tzn. zaliczenie danej części umożliwia uczestnictwo w kolejnych, niektóre zaś dokonują zbiorczej oceny na podstawie sumy uzyskanych rezultatów.
Wspomniany test z wiedzy spełnia zazwyczaj rolę przesiewową, mającą na celu eliminacje kandydatów prezentujących poziom niższy niż minimalny w zakresie wiedzy teoretycznej. Nasza pierwsza wskazówka jest zatem następująca – naukę do egzaminów teoretycznych ATPL(A) warto potraktować jako inwestycję, która zwróci się podczas testu i rozmowy technicznej. Jednocześnie należy pamiętać, że wiedza sprawdzana na teście wykracza poza zakres szkolenia teoretycznego do licencji liniowej i wymaga dodatkowych przygotowań.
Kolejny etap, rozmowa techniczna, budzi zazwyczaj największy strach wśród kandydatów. Ma to swoje uzasadnienie, gdyż poza weryfikacją profesjonalizmu rozmówcy dochodzi jeszcze ocena kompetencji miękkich. Rozmowa z komisją, składającą się zazwyczaj z pilotów w stopniu kapitana oraz specjalistów branży HR, toczy się zatem na tle werbalnym, jak i niewerbalnym. W myśl znanego powiedzenia: „Linie lotnicze nie szukają pierwszych oficerów, a przyszłych kapitanów” zalecamy wszechstronne przygotowanie do tego etapu zarówno pod kątem technicznym jak i mentalnym.
Ocena znajomości języka angielskiego ma za zadanie nie tylko weryfikację uzyskanego poziomu ICAO, ale również biegłości w mowie potocznej. Należy pamiętać, że w pracy zawodowej język wykorzystywany będzie równie często w sytuacjach nieproceduralnych, jak i standardowych, dlatego linie lotnicze i tym razem stawiają na najlepszych.
Następne wyzwanie stanowi ocena psychologiczna pod katem predyspozycji zawodowych. Na tym etapie kandydat poddawany jest serii testów oraz rozmowie z psychologiem, które mają na celu określenie jego typu osobowości, odporności na stres i dojrzałości emocjonalnej. Nie jest tajemnicą, że wydana opinia ma zasadniczy wpływ na dalsze powodzenie w realizacji celu. Powszechnie przyjął się pogląd, że kandydat nie ma możliwości przygotowania się do tego etapu. Nie jest to jednak prawdą, gdyż wcześniejsze poddanie się badaniom i ocenie fachowca może nakreślić mocne strony oraz obszary, nad którymi warto jeszcze przed rekrutacją popracować.
Ostatnim sprawdzianem jest sesja symulatorowa. Weryfikowane są wówczas umiejętności pilotażowe, współpracy w załodze oraz zarządzanie w sytuacji stresowej. Zazwyczaj ćwiczenia sprowadzają się do wykonywania startów, kręgów nadlotniskowych i podejść proceduralnych w Raw Data. Niektóre firmy korzystają z symulatorów typu FNPT, np. ALSIM ALX, podczas gdy inne stawiają na symulatory klasy FFS na typ, np. B738, przez nie wykorzystywany. W obu przypadkach wejście po raz pierwszy do nieznanego nam kokpitu i wykonywanie ćwiczeń na modelu samolotu odrzutowego, w którym wszystko dzieje się wielokrotnie szybciej niż w lotnictwie ogólnym, stanowi nie lada wyzwanie. Naszą radą jest zatem wcześniejsze przygotowanie symulatorowe pod okiem czynnych pilotów posiadających uprawnienia na dany typ statku powietrznego. Wówczas etap ten okazać się może już tylko przyjemną formalnością.
Droga do kariery pilota liniowego nie jest łatwa, a konkurencja ze strony kandydatów wciąż rośnie. Jeżeli myślisz o zwiększeniu swoich szans w rekrutacji zapraszamy do odwiedzenia strony www.cockpitpass.pl, gdzie pod okiem profesjonalistów uzyskasz solidne przygotowanie do assessmentu w linii lotniczej.
COCKPITpass to inicjatywa pilotów liniowych i wykładowców akademickich, którzy wiedzą ile stresu niesie ze sobą zdobycie pierwszej pracy jako zawodowy pilot. Aby zwiększyć szansę Twojego sukcesu i zapewnić Ci „kartę wstępu” do pracy w kokpicie, oferujemy kompleksowe przygotowanie do rekrutacji w liniach lotniczych.
Artykuł sponsorowany
Komentarze