Lądowanie w kretowiskach
Pabianiccy policjanci wyjaśniają okoliczności niecodziennego zdarzenia, do którego doszło w Hermanowie. Pilotowi podczas lądowania zabrakło pasa startowego, w wyniku czego maszyna zatrzymała się na pobliskiej, wyboistej łące. Pilot i lecąca z nim pasażerka nie odnieśli żadnych obrażeń.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 63 letni pilot wraz z pasażerką tuż po godzinie 16 :00 ultralekkim samolotem Zenair CH-601 Zodiak (OK-LUA60) wystartowali z Bychlewa z pasa łąki, przystosowanej do startów i lądowań dla tego typu maszyn lotniczych. Po dwudziestominutowym locie nad hermanowskimi polami pilot zdecydował wylądować. Samolot podczas hamowania nie zatrzymał się przed końcem pasa startowego, przejechał drogę asfaltową i zatrzymał się dopiero na nierównym polu.
W trakcie zawracania w kierunku pasa, prawdopodobnie na nierównościach i grząskich kretowiskach, maszyna przechyliła się do przodu i śmigłem uderzyła w ziemię. Na szczęście pilotowi, jak i jego 31 letniej pasażerce nic się nie stało. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy między innymi zbadali stan trzeźwości uczestników zdarzenia. Byli trzeźwi.
Czynności na miejscu tego niecodziennego zdarzenia prowadzili również przedstawiciele Państwowej Komisji Badań Wypadków Lotniczych, którzy nie stwierdzili naruszenia przepisów lotniczych.
Komentarze