Przejdź do treści
Książka "Cel Tirpitz"
Źródło artykułu

Książki: Lotnicza historia z okresu II Wojny Światowej w przystępnej cenie

Jakiś czas temu miałem okazję zajrzeć do pewnego Centrum Handlowego, gdzie przy okazji wykupowania pewnych medykamentów zerknąłem od niechcenia na półki z książkami. I dobrze się stało – znalazłem książkę Patricka Bishopa „Cel Tirpitz" w cenie, która naprawdę cieszy – za niecałe 15 złotych.

Z pozoru może się wydawać, że książka ta kwalifikuje się raczej na stronę publikacji morskich, a nie lotniczych; nieprawda, nic bardziej mylnego. Wszyscy bardziej oblatani z historią II wojny światowej wiedzą doskonale, że pancernik ten, który przetrwał 23 próby zatopienia, uległ dopiero brytyjskiemu lotnictwu, a i to nie za pierwszym razem.

Jeśli zatem interesujesz się II wojną światową oraz działaniami lotnictwa tego okresu – polecam zdecydowanie tę publikację.

Napisana żywym, wartkim językiem, zawiera wiele faktów i – co najważniejsze – nie ogranicza się tylko do historii samego „Tirpitza". Znajdziesz tu także opis polowania i zatopienia hitlerowskiego pancernika „Bismarck", historię nieszczęsnego konwoju PQ-17, opis ataku „Tirpitza" na stację meteorologiczną w Barentsburgu na Spitzbergenie (cały tamtejszy garnizon liczył sobie około 160 osób).

O ile początek i środek książki jest w zasadzie „marynistyczny", o tyle jej koniec należy ewidentnie do lotnictwa i bomb typu „Tallboy". 19 rozdziałów, 453 strony, sporo zdjęć, bogata bibliografia i przypisy, mnóstwo faktów oraz znakomita narracja doświadczonego autora sprawiły, że przeczytałem ją z dużą przyjemnością w ciągu dosłownie kilku dni.

Na zakończenie mała sugestia. Otóż wydaje się, że książki z zakresu literatury faktu i – ogólnie – historii nie znajdują dziś zbyt wielu nabywców i nie mogą konkurować z dominującą wszędzie literaturą fantasy, grozy i sensacji. Stan taki niezmiernie mnie cieszy, jako zagorzałego fana literatury faktu i historii, oczywiście z powodów ekonomicznych. Po jakimś czasie książki te, mocno przecenione, trafiają do dużych centrów handlowych oraz do... znanej sieci sklepów oferujących elektronikę użytkową i sprzęt AGD, gdzie można je dostać za naprawdę niewielkie pieniądze - 10-20 złotych. To naprawdę cieszy!

Jeszcze bardziej ucieszyłaby mnie wiadomość, w których księgarniach sprzedawany jest przeceniony sprzęt RTV i AGD, oczywiście po 10-20 złotych...

Miłej lektury.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony