Japonia: utracono kontakt z lądownikiem, który miał dokonać pierwszego komercyjnego lądowania na Księżycu
Japońska firma iSpace utraciła kontakt z lądownikiem, który we wtorek po południu miał wylądować na Księżycu. Obecnie nie jest znany los próbnika, który miał dokonać pierwszego komercyjnego lądowania na "Srebrnym Globie".
Japońska bezzałogowa misja księżycowa firmy iSpace wystartowała w grudniu zeszłego roku, a lądownik Hakuto-R został wystrzelony na pokładzie rakiety Falcon 9 firmy SpaceX i leciał po trajektorii, która wydłużyła podróż, ale pozwoliła na zmniejszenie ilości niezbędnego paliwa.
Na pokładzie lądownika znajduje się łazik Rashid, należący do Centrum Kosmicznego Mohammeda ibn Rashida ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jako ładunek dodatkowy wystrzelona została również należąca do NASA sonda Lunar Flashlight, która miała wejść na orbitę wokół Księżyca i poszukiwać lodu na jego powierzchni za pomocą reflektometru, składającego się z czterech laserów.
Lądowanie miało rozpocząć się z wysokości około 100 km nad powierzchnią Księżyca. Najpierw miał się rozpocząć manewr hamowania, podczas którego lądownik miał odpalić swój główny silnik. Następnie Hakuto-R miał dostosować swoją orientację względem powierzchni Księżyca i zmniejszać stopniowo prędkość, aby dokonać miękkiego lądowania. Cały proces miał trwać około godziny.
Miejscem lądowania miał być krater Atlas, położony na południowo-wschodnim skraju Morza Zimna na północnej półkuli Księżyca. (PAP)
zm/ tebe/
Komentarze