Dożywotni zakaz lotów za spożywanie własnego alkoholu na pokładzie
Trzej mężczyźni zostali usunięci z samolotu linii Ryanair po tym, jak rejs z Wysp Brytyjskich na Ibizę został przekierowani na lotnisko Beauvais pod Paryżem. Dodatkowo przewoźnik wydał dla nich dożywotni zakaz lotów.
Trzej Irlandczycy podróżowali w 20 osobowej grupie na Ibizę, gdzie miał się odbyć wieczór kawalerski. Zostali wyrzuceni z samolotu, po tym jak jeden z nich na pokładzie samolotu otworzył wódkę. Jednak francuska policja nie oskarżyła ich o żadne wykroczenie, ale pomimo tego nie zostali z powrotem wpuszczeni do samolotu, który wciąż stał na płycie lotniska.
Później powiadomiono ich pocztą elektroniczną, że wszyscy otrzymali dożywotni zakaz latania Ryanairem. Według żony jednego z pasażerów, 11 innych członków grupy, w tym przyszły pan młody, również otrzymało taki zakaz.
Jeden z pasażerów tłumaczył, że kolega wniósł na pokład własny alkohol i otworzył go, a personel pokładowy zauważył to i nakazał mu go schować. Chwilę później otworzył go ponownie i zanim się zorientowali, rejs został przekierowany do Paryża.
Francuska policja im powiedziała, że zostali usunięci z pokładu ze względu na niestosowne zachowanie. Po incydencie, Ryanair wydal oświadczenie: "Nie będziemy tolerować niesfornych lub destrukcyjnych zachowań pasażerów w jakimkolwiek momencie lotu, a bezpieczeństwo samolotu i wygoda naszych klientów oraz załogi to nasz priorytet numer jeden. Zbadanie incydentu jest teraz sprawą lokalnej policji”.
Jak poinformował Chief Marketing Officer w Ryanair, linia ta zastosowała już szereg środków mających zapobiec zakłóceniom podczas lotów, a zgodnie z zasadami przewoźnika, pasażerowie nie mogą spożywać na pokładzie własnych alkoholi zakupionych w sklepach bezcłowych". Według innych pasażerów, trzej mężczyźni zabrani z pokładu zachowywali się bez zarzutu i nie zrobili absolutnie nic nagannego.
Komentarze