Przejdź do treści
Lotnisko Radom Sadków
Źródło artykułu

Sprawdzą wysokość budynków przy lotnisku. Będą wyburzenia?

Czy budowa lotniska cywilnego w Radomiu nie doprowadzi do wyburzenia niektórych prywatnych budynków w okolicach Alei Wojska Polskiego? Od spółki Port Lotniczy Radom S.A. do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego wpłynęło pismo z zapytaniem między innymi o to, czy istniejące w okolicach tej ulicy budynki zostały postawione zgodnie z dokumentacją. Niewykluczone, że nie, a to oznaczałoby nawet konieczność wyburzenia niektórych zabudowań.

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego już kilka tygodni temu otrzymał od spółki Port Lotniczy Radom zapytanie o zgodność niektórych istniejących budynków z wydanymi pozwoleniami na budowę. Chodzi między innymi o budynki należące do jednej z okolicznych firm oraz o część innych budynków na tym terenie, w tym także o budynki mieszkalne w okolicach Alei Wojska Polskiego i ulicy Ogrodniczej. Może się bowiem okazać, że niektóre zabudowania postawiono niezgodnie z prawem. Na razie rozpoczęła się procedura sprawdzania stanu faktycznego budynków z dokumentacją. U podstaw pytania leży długość drogi startowej na lotnisku.

Cała droga startowa ma teraz 2000 m. Ale w przypadku startów w kierunku miasta wykorzystywane może być jedynie 1800 m. Skąd dwieście metrów różnicy? W przesłanym do nas stanowisku spółka Port Lotniczy Radom S.A. twierdzi, że: “Wynika to z faktu, że ustalona przez prawo lotnicze płaszczyzna ścieżki podejścia na kierunku (...) od strony miasta jest przebita przez różnego rodzaju obiekty. Aby zachować właściwy, bezpieczny kąt podejścia do lądowania, zaistniała konieczność przesunięcia progu drogi startowej o 200 metrów.”

Upraszczając - dla samolotu startującego w kierunku miasta może okazać się, że niektóre z zabudowań są zbyt wysokie. Stąd też wątpliwości spółki. Procedura sprawdzania budynków przez nadzór budowlany ruszyła i może potrwać kilka miesięcy.

Czytaj całość na stronie www.telewizja.radom.pl

Źródło: Telewizja Dami

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony