Rekord Polski - nieoficjalnie
20.09.2009 przelot z Jeleniej Góry do Trzęsacza (ponad 400 km) zakończył się sukcesem.
Dwóch pilotów (Jarosław Hołub, Łukasz Szostek) oraz dwóch członków Paragliding Club-Żary (Andrzej Cierpiński, Zenon Gaczyński: zaplecze techniczne i transport) dokonało niemożliwego.
Łukasz pokonał trasę 301 km w 5,5 godziny lądując awaryjnie w Szczecinie a Jarek 395 km w 6,5 godziny lądując w Trzęsaczu. wcześniej przewidywano, że lot potrwa około 8 godzin.
Zamierzony cel został osiągnięty, ustanowiono nieoficjalny rekord Polski w przelocie z napędem plecakowym bez międzylądowania.
Jarosław Hołub leciał na Nirvanie 125 i Actionie GT, a Łukasz Szostek na Parapower 124 i Actionie GT.
Na przyszły rok grupa podnosi poprzeczkę do 500km.
Dwóch pilotów (Jarosław Hołub, Łukasz Szostek) oraz dwóch członków Paragliding Club-Żary (Andrzej Cierpiński, Zenon Gaczyński: zaplecze techniczne i transport) dokonało niemożliwego.
Łukasz pokonał trasę 301 km w 5,5 godziny lądując awaryjnie w Szczecinie a Jarek 395 km w 6,5 godziny lądując w Trzęsaczu. wcześniej przewidywano, że lot potrwa około 8 godzin.
Zamierzony cel został osiągnięty, ustanowiono nieoficjalny rekord Polski w przelocie z napędem plecakowym bez międzylądowania.
Jarosław Hołub leciał na Nirvanie 125 i Actionie GT, a Łukasz Szostek na Parapower 124 i Actionie GT.
Na przyszły rok grupa podnosi poprzeczkę do 500km.
Źródło artykułu
Komentarze