Pierwszy oficer lotu 1549 wraca do pracy
Po czterech miesiącach dochodzenia, publicznych wystąpień oraz wyrazów uwielbienia opinii publicznej, pierwszy członek załogi lotu 1549 linii US Airways w poniedziałek wrócił do pracy. To już prawie cztery miesiące po tym jak Airbus A320 wodował na rzece Hudson.
Jeff Skiles powiedział prasie, że okres po wypadku to jego najdłuższa przerwa w lataniu od 17 roku życia i nie może doczekać się, kiedy znów zasiądzie w kokpicie. Zdecydował o powrocie, mimo że pracodawca zaproponował mu płątny urlop przez cały okres lata.
„Jestem pierwszym, który wraca do pracy po tym zdarzeniu i to wcale nie z przyczyn psychologicznych - przynajmniej w moim przypadku. Wszystkie wydarzenia medialne związane z wypadkiem zabierały zbyt wiele mojego czasu, często nawet pięć dni w tygodniu" powiedział Skiles podczas otwarcia Browaru w Milwaukee nieopodal jego rodzinnego miasta Oregon, w stanie Wisconsin. "Naprawdę za tym tęsknię i bardzo się cieszę na ten powrót” powiedział.
Jeff Skiles powiedział prasie, że okres po wypadku to jego najdłuższa przerwa w lataniu od 17 roku życia i nie może doczekać się, kiedy znów zasiądzie w kokpicie. Zdecydował o powrocie, mimo że pracodawca zaproponował mu płątny urlop przez cały okres lata.
„Jestem pierwszym, który wraca do pracy po tym zdarzeniu i to wcale nie z przyczyn psychologicznych - przynajmniej w moim przypadku. Wszystkie wydarzenia medialne związane z wypadkiem zabierały zbyt wiele mojego czasu, często nawet pięć dni w tygodniu" powiedział Skiles podczas otwarcia Browaru w Milwaukee nieopodal jego rodzinnego miasta Oregon, w stanie Wisconsin. "Naprawdę za tym tęsknię i bardzo się cieszę na ten powrót” powiedział.
Źródło artykułu
Komentarze