Przejdź do treści
Źródło artykułu

Nowy rekord prędkości

Rankiem 20 kwietnia, Drużyna World Record Helicopter wystartowała w trasę z Brown Airport w San Diego helikopterem Robinson R44 do lotniska Savannah/Hilton Head w Południowej Karolinie. Lot stanowił próbę pobicia światowego rekordu, od wybrzeża do wybrzeża i z powrotem, który wynosił 70 godzin 19 sekund i ustanowiony został przez ten sam zespół w kwietniu ubiegłego roku. W drużynie znaleźli się pierwszy pilot Johan Nurmi oraz piloci Roy Sciortino, Tyler Kim i Bill Laggner.

Studiując uprzednio prognozy pogody na przestrzeni całych Stanów Zjednoczonych piloci starannie wybrali dzień, w którym miała odbyć się próba. Nie obyło się jednak bez drobnych problemów. Silne wiatry wiejące z przeciwka, zmuszały śmiałków do nieplanowanych przystanków na tankowanie. Lecąc w porze nocnej załoga dla bezpieczeństwa korzystała z noktowizorów.

Mimo wielu przeszkód, drużyna wylądowała na lotnisku Brown w 59 godzin i 19 sekund po jego opuszczeniu ustanawiając tym samym nowy rekord świata, o ponad 10 godzin lepszy niż zeszłoroczny. National Aeronautic Association, (NAA) oraz Federation Aeronautique Internationale (FAI) zbada dokumentację przebiegu lotu i jeśli ją zatwierdzi, to rekord zostanie oficjalnie uznany.

Drużyna ma swoją siedzibę w Kalifornii, a projekt organizowany jest przez fundację Nurmi w celu zebrania pieniędzy na cele charytatywne. Więcej informacji na stronie internetowej: www.worldrecordhelicopterteam.org.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony