dlapilota.pl
Napędzany energią słoneczną Sunseeker II podbija Europę
Po prezentacji na AERO Friedrichshafen, zasilany energią słoneczną Sunseeker II wyruszy w tourne po Europie. W nietypowej podróży odwiedzi Niemcy, Szwajcarię, Austrię, Węgry, Słowenię, Włochy, Francję i Hiszpanię. Pilot przemierzy trasę na wysokości blisko 900 m nad ziemią ze średnią prędkością ok. 60 km/h.
Zbudowany przez firmę Solar Flight, samolot przebył już setki mil w lotach testowych nad południowo-wschodnią częścią Stanów Zjednoczonych. W trakcie prób wylatał więcej godzin niż wszystkie statki powietrzne napędzane energią słoneczną razem wzięte, a jego lot będzie najdłuższym tego typu od ponad 19 lat. Jego poprzednik Sunseeker I w 1990 roku przeleciał całe terytorium USA lądując zaledwie 21 razy.
Nietypowa konstrukcja jest wciąż ulepszana, a najnowsza modyfikacja dotyczy zwiększenia powierzchni absorbującej energię słoneczną. Najnowszy prototyp wyposażony jest w cztery ogniwa, zamontowanych na skrzydłach nowoczesnych litowo-polimerowych baterii.
Próba przelotu - zdaniem konstruktorów - nie jest chęcią bicia rekordu, a jedynie pokazania jak ogromny potencjał drzemie w alternatywnych źródłach energii. Założenia te zostały już częściowo osiągnięte na ostatnich pokazach AERO, gdzie samolot spotkał się z dużym zainteresowaniem i entuzjazmem.
Zbudowany przez firmę Solar Flight, samolot przebył już setki mil w lotach testowych nad południowo-wschodnią częścią Stanów Zjednoczonych. W trakcie prób wylatał więcej godzin niż wszystkie statki powietrzne napędzane energią słoneczną razem wzięte, a jego lot będzie najdłuższym tego typu od ponad 19 lat. Jego poprzednik Sunseeker I w 1990 roku przeleciał całe terytorium USA lądując zaledwie 21 razy.
Nietypowa konstrukcja jest wciąż ulepszana, a najnowsza modyfikacja dotyczy zwiększenia powierzchni absorbującej energię słoneczną. Najnowszy prototyp wyposażony jest w cztery ogniwa, zamontowanych na skrzydłach nowoczesnych litowo-polimerowych baterii.
Próba przelotu - zdaniem konstruktorów - nie jest chęcią bicia rekordu, a jedynie pokazania jak ogromny potencjał drzemie w alternatywnych źródłach energii. Założenia te zostały już częściowo osiągnięte na ostatnich pokazach AERO, gdzie samolot spotkał się z dużym zainteresowaniem i entuzjazmem.
Źródło artykułu
Komentarze