Przejdź do treści
Źródło artykułu

Podlaskie: samorząd chce odszkodowania za raport ws. lotniska

Władze samorządowe województwa podlaskiego skierowały do Sądu Okręgowego w Białymstoku sprawę o ponad 1,9 mln zł odszkodowania od konsorcjum, które przygotowało raport oddziaływania na środowisko planowanego regionalnego lotniska.

Samorząd chce odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy. Decyzja środowiskowa, wydana na podstawie tego raportu i niezbędna dla uzyskania pozwolenia na budowę, została na początku tego roku uchylona.

Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

Raport jest dokumentem potrzebnym do uzyskania decyzji środowiskowej, która określa wszystkie uwarunkowania danej inwestycji. A bez tej decyzji nie można otrzymać pozwolenia na budowę. Ponieważ między władzami województwa a konsorcjum firm Arup i Ekoton przygotowującym raport nie doszło do ugody, samorząd rozpisał nowy konkurs na wykonanie raportu.

Nowy raport ma przygotować firma Transprojekt Gdański. Ma wykonać to zadanie za 971,7 tys. zł. Raport ma być przygotowany do końca 2012 roku.

Dotychczas władze województwa chciały budować lotnisko w gminie Tykocin, w okolicach wsi Saniki, pomiędzy dwoma parkami narodowymi - Biebrzańskim i Narwiańskim. Do takiej lokalizację składały do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. Jako najlepszą z siedmiu rozważanych lokalizacji wskazał ją raport oddziaływania na środowisko, wykonany przez konsorcjum firm Arup i Ekoton.

Decyzja została wydana, ale po protestach ekologów uchyliła ją Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie. GDOŚ zarzuciła m.in., że w raporcie nie było analiz dotyczących oddziaływania lotniska na obszary Natura 2000, co narusza unijną Dyrektywę Siedliskową. W sąsiedztwie planowanej inwestycji jest kilka obszarów Natura 2000.

Lotnisko ma być kluczową inwestycją w regionie, która ma powstać dzięki pieniądzom UE z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. (PAP)

rof/ kow/ mki/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony