Przejdź do treści
Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka
Źródło artykułu

PL Rzeszów: Oświadczenie Zarządu w spr. artykułu prasowego

Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka protestuje przeciw szkalującym lotnisko treściom. W związku z opublikowanym artykułem „Lotnisko w Jasionce: Wielkie bagno, smród szczypie w oczy" autorstwa pasażerki Anety Zając.

Oswiadczenie  Zarządu Spółki Port Lotniczy „Rzeszów-Jasionka” Sp. z o.o. : 
Zarząd Spółki Port Lotniczy „Rzeszów-Jasionka” Sp. z o.o. stanowczo protestuje przeciwko publikowaniu nieprawdziwych, zmanipulowanych i szkalujących dobre imię rzeszowskiego lotniska materiałów prasowych, których przykładem jest tekst o tytule „Lotnisko w Jasionce: Wielkie bagno, smród szczypie w oczy" autorstwa „pasażerki” Anety Zając, opublikowany 19 lipca br. w serwisie internetowym Gazety w Rzeszowie.

Publikacja tak zmanipulowanego materiału, w którym nie przedstawione zostały jakiekolwiek dowody na występowanie opisanych zjawisk czy zachowań godzi nie tylko w wizerunek lotniska, ale również firm i instytucji współpracujących, bądź też będących partnerami biznesowymi Spółki lotniskowej. Ten bezprzykładny atak, nie poparty jakimkolwiek materiałem uwiarygodniającym treść tekstu, nie dający też choćby szansy na wypowiedzenie się w opisanych kwestiach władzom lotniska, jest niczym innym jak dowodem na stronniczość i niewiarygodność medium, które takowe treści publikuje. Dodatkowo, dowolne i bezrefleksyjne szarganie dobrego imienia Spółki naraża firmę na straty finansowe, co może skutkować żądaniem materialnego zadośćuczynienia powstałym stratom wobec podmiotu publikującego ww. treści.

Dodatkowym argumentem świadczącym o nieprawdziwości oraz skandalicznej stronniczości wskazanego tekstu są komentarze internautów, którzy w miażdżącej większości skrytykowali przytoczone treści dowodząc tego, że stan faktyczny jest zupełnie odmienny od opisanego. Dlaczego zatem w części redakcyjnej Gazeta w Rzeszowie nie opublikowała którejś z opinii stających w obronie lotniska? Czyżby chodziło tylko i wyłącznie o wywołanie burzy i skandalu? Można też wysnuć uzasadnione przypuszczenie, że powodem publikacji była „inspiracja” z zewnątrz. Przecież szalenie prostym, choć jednocześnie godzącym w wiarygodność dziennikarską jest napisanie materiału w oparciu o jedno „niezawodne” źródło…

W związku z powyższym będziemy domagać się zamieszczenia na łamach Gazety w Rzeszowie oraz na jej stronie internetowej sprostowania o treści: „Materiał o tytule autorstwa pasażerki Anety Zając jest jedynie opinią zamieszczoną w serwisie internetowym Gazety w Rzeszowie i nie ma nic wspólnego ze stanowiskiem redakcji, a prawdziwość jego treści nie była weryfikowana w konfrontacji ze służbami informacyjnymi lotniska w Jasionce.

Zarząd Spółki Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka


Treść artykułu „Lotnisko w Jasionce: Wielkie bagno, smród szczypie w oczy" znajdziecie na łamach rzeszow.gazeta.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony