Przejdź do treści
Źródło artykułu

Horała o CPK: jesteśmy w przededniu wbicia łopaty

Jesteśmy w przededniu wbicia łopaty; wszystko wskazuje na to, że takie prace rozpoczniemy na przełomie sierpnia i września - poinformował w rozmowie opublikowanej w tygodniku "Sieci" wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Marcin Horała.

"Każdy projekt budowlany ma swoje fazy i etapy. Jeśli ktokolwiek budował dom, to wie, że najpierw trzeba kupić działkę, dokonać uzgodnień, zaprojektować i znów uzyskać zgody i pozwolenia, znaleźć firmę, która to zbuduje. To nie jest tak, że wpada się na pomysł i następnego dnia koparka ryje ziemię i leje się beton. Na terenie CPK są wciąż prowadzone uzgodnienia, ale faktycznie jesteśmy w przededniu wbicia łopaty. Wszystko wskazuje na to, że takie prace rozpoczniemy na przełomie sierpnia i września" - powiedział Horała.

Zapytany został też, czy termin w 2027 r. jest realny.

"Tak. Wciąż jest to termin niezwykle ambitny, zakładający zakończenie prac budowlanych w 2027 r., a komercyjne otwarcie w 2028 r. To wyrównanie rekordu światowego, bo w tym tempie powstawało lotnisko w Stambule czy lotniska chińskie. To byłby więc rekord w Unii Europejskiej" - podkreślił Horała.

"Wspomniany już port Berlin Brandenburg tak liczony – od pierwszej decyzji do komercyjnego otwarcia, to ponad 20 lat! A skoro zakładany termin otwarcia CPK jest rekordowy, to muszę zastrzec, że wiele ryzyk przed nami, że wiele może się stać podczas projektowania i budowy. Nie można wykluczyć, że w przyszłości powstaną jakieś opóźnienia. Ale dotychczas te ryzyka się nie zmaterializowały i trzymamy się harmonogramu" - dodał. (PAP)

mmu/ mok/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony