Gubernator Kentucky: liczba ofiar katastrofy samolotu UPS wzrośnie co najmniej do 10

Gubernator Kentucky Andy Beshear poinformował w środę, że liczba ofiar katastrofy samolotu transportowego UPS, który rozbił się pod lotniskiem w Louisville, prawdopodobnie wzrośnie do co najmniej 10.

Beshear mówił o bilansie ofiar wtorkowej katastrofy podczas środowej konferencji prasowej.

- Jestem teraz dość przekonany, że liczba (ofiar śmiertelnych) wzrośnie o co najmniej jedną. Mamy nadzieję, że nie wzrośnie o zbyt wiele - powiedział polityk. We wcześniejszych wypowiedziach mówił o dziewięciu zabitych.

Według CNN do pobliskiego szpitala przyjęto co najmniej 15 rannych, z czego 13 zostało wypisanych już w środę.

W katastrofie zginęło trzech członków załogi samolotu, zaś reszta ofiar śmiertelnych znajdowała się w pobliżu lub w środku budynków, w które uderzył samolot. Były to zakłady recyklingu paliwa oraz sklep z częściami samochodowymi. Beshear zaznaczył, że pełny obraz skali katastrofy powinien być znany jeszcze w środę. Dodał, że szanse na znalezienie żywych osób pośród gruzowiska są nikłe.

W środę w miejsce tragedii przybyli śledczy z Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) zajmujący się badaniem przyczyn wypadku.

Do wypadku doszło tuż po oderwaniu się samolotu transportowego firmy UPS od pasa startowego na lotnisku im. Muhammada Alego w Louisville. Jak wynika z opublikowanych filmów ze zdarzenia, jedno ze skrzydeł maszyny zapaliło się jeszcze podczas startu, po czym samolot uderzył w znajdujące się za lotniskiem budynki, powodując potężną eksplozję. Samolot miał udać się do Honolulu na Hawajach.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ mms/