Przejdź do treści
Zawody modelarzy (fot. f3f.zielnik.karpacz.pl)
Źródło artykułu

Nasze czy Wasze?

W czasie mojego dwuletniego uczestnictwa w zawodach F3F wciąż słyszałem nieprzerwane dyskusje gdzie się powinno latać i czy lepsze są zbocza nasze czy Wasze. W związku z tym postanowiłem na zakończenie sezonu zrobić bardzo prostą statystykę porównującą rozegrane w tym roku zawody.

Pogoda nas nie rozpieszczała jeśli chodzi o siłę wiatru, ale przez to mieliśmy dość porównywalne wyniki na zawodach. Można stwierdzić, że w tym roku na wszystkich zawodach lataliśmy przy wietrze od 3m/s do jakiś 8-10m/s. Z zestawienia wyników możemy wysnuć następujące wnioski:

1. Największa liczba zawodników jest na zawodach rozgrywanych na północy. Oczywiście wynika to z faktu, że jest tam dużo zawodników, ale również z tego, że wielu zawodników przyjechało z innych regionów Polski na te zawody. Puchar Bałtyku 7-miu przyjezdnych, Puchar Wiosny – 8-miu przyjezdnych. Na zawody organizowane przez Aerokluby z południa, niestety niewielu zawodników przyjeżdża (nie licząc nie rozegranego Pucharu Wrocławia i Mistrzostw Polski). Może to się zmieni po przeanalizowaniu przez kolegów tych wyników.

2. Dwie imprezy organizowane przez Aerokluby Wrocławski i Jeleniogórski nie odbyły się z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych. W czasie trzech kolejnych imprez, loty odbywały się przez 2 dni i w każdej rozegrano dużą liczbę kolejek, a na pewno nie mniejszą niż w zawodach organizowanych przez Aeroklub Gdański.

3. Analizując średnie czasy zwycięzcy, można stwierdzić, że zdecydowanie najszybsze zawody sezonu, były zawodami zamykające cykl Pucharu Polski, czyli Puchar Karkonoszy, który odbywał się na ‚klifie’ w Rusku.

4. Analizując odchyłkę standardową, można stwierdzić, że najrówniejsze warunki były w czasie Pucharu Wiosny. Tu sprawdza się zasada, że latanie nad morzem nie jest obarczone wpływem innych zjawisk pogodowych. Jednak należy również mieć na uwadze to, że wiatr co do siły był tam stabilny i jedynym problemem była jego odchyłka. Również możemy zauważyć, że zmiana zbocza, czy diametralna zmiana warunków pogodowych powoduje znaczący wzrost rozrzutu czasów. Dla przykładu, gdyby Puchar Karkonoszy zakończył się 1 dnia, a 2 dnia nie odbyły by się 3 kolejki z czasami o 20s wolniejszymi, to średni czas zwycięzcy wyniósł by 54,82s, a odchyłka zaledwie 4,77s. Podobnie było w czasie Mistrzostw Polski.

Podsumowując uzyskane wyniki możemy stwierdzić, że zbocza na których odbywają się zawody organizowane przez Aeroklub Gdański, Aeroklub Wrocławski oraz Aeroklub Jeleniogórski różnią się między sobą co do kształtu i formy czy też stopnia trudności, ale jeśli pogoda daje szansę na rozegranie zawodów, to żadna z lokalizacji nie może być traktowana jako ta gorsza. Wszędzie można uzyskać porównywalne czasy i można rozegrać porównywalne liczby kolejek. Zapraszam więc kolegów z Północy do licznej reprezentacji na zawodach rozgrywanych w innych częściach kraju, oraz apeluje do kolegów z południa do uczestnictwa w zawodach organizowanych na północy kraju.

Jurek

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony