Przejdź do treści
 Finał mistrzowskich akrobacji szybowcowych
Źródło artykułu

Finał mistrzowskich akrobacji szybowcowych

W podradomskim Piastowie zakończyły się mistrzostwa Polski, w czwartek rozpoczną się mistrzostwa Europy.

Stanisław Makula wygrał piątą, ostatnią konkurencję mistrzostw Polski w akrobacji szybowcowej. Jerzy Makula, jego ojciec, zajął w niej drugie miejsce, ale zwyciężył w końcowej klasyfikacji.
Jerzy Makula z Aeroklubu Rybnickiego, który był uznawany za jednego z głównych faworytów do złotego medalu, nie zawiódł. Wygrał z przewagą prawie 500 punktów nad następnym rywalem.

- Cały wysiłek tych mistrzostw poświęciłem na trening przed mistrzostwami Europy, które rozpoczną się za kilka dni - powiedział Jerzy Makula. - Nie było łatwo, bo po piętach depczą już młodzi zawodnicy. Słowa uznania mam dla Maćka Pospieszyńskiego, a zwłaszcza dla Jakuba Mężyka.

Najbardziej utytułowany polski zawodnik wygrał zdecydowanie trzy pierwsze konkurencje: program obowiązkowy znany, dowolny i obowiązkowy nieznany. Najgorzej poszło mu w czwartej konkurencji, niedzielnej, w programie obowiązkowym nieznanym. Zajął w nim dopiero czwartą pozycję. Jeszcze tego samego dnia rozegrano kolejną konkurencję - program obowiązkowy nieznany numer trzy. Zaledwie o niecałe dziewięć punktów musiał uznać wyższość akrobacji w wykonaniu swojego syna, Stanisława, który zdobył 1789 punktów.

Najwięcej punktów w końcowej klasyfikacji uzyskał Jerzy Makula - 8875 punktów. Drugie miejsce i srebrny medal wywalczył Jakub Mężyk z Aeroklubu Rybnickiego - 8398 punktów, a trzecie miejsce zajął Dietmar Poll z Austrii - 8394 punkty. Austriak nie otrzyma jednak brązowego medalu. Krążki były zarezerwowane wyłącznie dla reprezentantów Polski. Brązowy medal dostał Maciej Pospieszyński z Aeroklubu Warszawskiego - 8379 punktów. Za nim uplasował się Stanisław Makula, syn mistrza kraju, z dorobkiem 8349 punktów.

Dla Jerzego Makuli to 13. tytuł mistrza kraju. Tylko raz był wicemistrzem.

Teraz będą dwa dni przerwy, a od czwartku rozpocznie się impreza znacznie wyższej rangi, mistrzostwa Europy w akrobacji szybowcowej.

- Tak naprawdę są to mistrzostwa świata, bo startują w nich najlepsi piloci: Polacy, Niemcy, Rosjanie, Francuzi, Węgrzy - powiedział Stanisław Szczepanowski, dyrektor Aeroklubu Radomskiego.

Wywiad z Jerzym Makulą z przygotowań do Mistrzostw Świata w akrobacji szybowcowej
.

Więcej informacji i galeria zdjęć z mistrzostw na stronie www.echodnia.eu  

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony