Przejdź do treści
Źródło artykułu

Unia Europejska zabierze miliony lotnisku Lublin?

Zbyt mała liczba pasażerów i za długi pas startowy – to powody, dla których Komisja Europejska może zażądać zwrotu części unijnej dotacji na budowę lubelskiego lotniska. Chodzi nawet o 25 mln zł. – Nie zamierzamy płacić kary za sukces – odpowiadają władze województwa.

Oddany do użytku pod koniec 2012 roku Port Lotniczy Lublin powstał dzięki wsparciu z funduszy unijnych. Dotacja wyniosła 125 mln zł. W ostatnim czasie sytuację polskich lotnisk, które powstały lub były rozbudowane dzięki wsparciu unijnymi pieniędzmi przeanalizował Europejski Trybunał Obrachunkowy. Uznał, że nie były to dobrze wydane pieniądze.

– Dotarły do nas nieoficjalne informacje, że na podstawie wyniku tych kontroli Komisja Europejska zamierza nałożyć na nasze lotnisko tzw. korektę finansową – mówi Sławomir Sosnowski (PSL), marszałek województwa lubelskiego, które obok miasta Lublin jest głównym udziałowcem PLL.

Może chodzić o zwrot 20 proc. dotacji, czyli ok. 25 mln zł. – Nie ma podstaw do ukarania nas za sukces, jakim było zbudowanie od podstaw portu lotniczego. Dlatego postanowiliśmy, że będziemy działać z otwartą przyłbicą, żeby nikt nam takiej krzywdy nie wyrządził – dodaje Sosnowski.

Powody, dla których lubelskie lotnisko musiałoby zwrócić cześć dofinansowania są dwa. Pierwszy: zbyt mała liczba pasażerów. W 2014 roku port miał obsłużyć 270 tys. podróżnych. W tym czasie odprawiono jednak tylko 189 tysięcy.

Czytaj cały artykuł na stronie www.dziennikwschodni.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony