Szkoły chcą kształcić kadrę przyszłego lotniska w Świdniku
Choć lotnisko w Świdniku ma zostać otwarte w 2012 roku to już wiele szkół chce kształcić kadrę obsługującą port lotniczy. Liczą, że perspektywa ciekawej pracy przyciągnie młodych ludzi do szkół - pisze "Polska Kurier Lubelski”. Specjaliści mają jednak wątpliwości.
Wśród szkół, które chcą uczyć przyszłych pracowników lotniska znalazła się m.in. Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie. Z początkiem nowego roku uczelnia chce ruszyć z nowa specjalnością - obsługą ruchu lotniczego.
Kolejna szkołą jest Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Chełmie - wylicza "Polska Kurier Lubelski”. Placówka w tym roku rozpoczyna budowę kompleksu Centrum Studiów Inżynierskich w Depułtyczach Królewskich. Będą się tu mieścić m.in. nowoczesne laboratoria lotnicze, mechaniczne i elektrotechniczne.
"Chrapkę” na kształcenie kadr obsługi lotniska mają nie tylko wyższe uczelnie, ale też szkoły ponadgimnazjalne. Wśród nich jest m. in.: Zespół Szkół nr 1 w Świdniku, Zespół Szkół w Piaskach oraz Powiatowe Centrum Edukacji Zawodowej w Świdniku. Uczelnie oraz placówki oświatowe mają w najbliższym czasie podpisać porozumienie o współpracy.
Przedstawiciele Portu Lotniczego Lublin popierają inicjatywy. Jednak część kadry lotniska mają stanowić wykwalifikowani specjaliści, którzy najprawdopodobniej nie będą pochodzić z naszego regionu, ponieważ jak wyjaśnia w rozmowie z gazetą rzecznik spółki Port Lotniczy Lublin Piotr Jankowski jakich fachowców na Lubelszczyźnie po prostu nie ma.
Komentarze