Przejdź do treści
Dziennik Polski
Źródło artykułu

Spółka lotniskowa coraz bliżej

Podkarpaccy politycy uważają, że są duże szanse, aby jeszcze w tym roku doszło do podpisania ostatecznej umowy dotyczącej spółki lotniskowej.

Rozmowy w tej sprawie trwają. Wiadomo już, że Ministerstwo Finansów zwolniło Polskie Porty Lotnicze z podatku VAT, który był główną przeszkodą w zawiązaniu porozumienia. Od dobrych kilkunastu miesięcy trwa przepychanka pomiędzy Podkarpackim Urzędem Marszałkowskim a Przedsiębiorstwem Państwowym Polskich Portów Lotniczych dotycząca powstania spółki lotniskowej w podrzeszowskiej Jasionce. Rada Pracownicza PPL blokowała powstanie tej instytucji, ponieważ wyrażając zgodę na jej zawiązanie, zobowiązana byłaby zapłacić kilkanaście milionów podatku VAT od wniesionego majątku.

W minionym tygodniu marszałek województwa Podkarpackiego Zygmunt Cholewiński prowadził rozmowy w tej sprawie z Michałem Marcem, dyrektorem Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze. - Mogę jedynie potwierdzić, że spotkanie robocze w tej sprawie się odbyło i dotyczyło tematu dokapitalizowania w niezbędnym stopniu spółki lotniskowej - informuje Aleksandra Gorzelak-Nieduży, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego. Całe zamieszanie niekorzystnie wpływa na wizerunek Podkarpacia. Firmy, które chcą inwestować w podrzeszowskie lotnisko, wycofują się, a tani przewoźnicy zawieszają loty z Rzeszowa. Obecnie jednak wszystko wskazuje na to, że sytuacja spółki lotniskowej zmieni się diametralnie. Ministerstwo Finansów zwolniło bowiem PPL z płacenia podatku VAT.

- Rozmowy idą w dobrym kierunku, mamy zapewnienie z Ministerstwa Finansów, że PPL jest zwolnione z płacenia podatku VAT, mamy też obietnicę, że podobnie stanie się z podatkiem CIT - zapewnia poseł Zbigniew Rynasiewicz, który aktywnie bierze udział w działaniach na rzecz powstania spółki. - Równocześnie toczą się rozmowy w Brukseli dotyczące refundacji publicznej dla spółki. Dokumenty są obecnie procedurowane. Mam cichą nadzieję, że podpisanie umowy nastąpi jeszcze w tym roku.

Wszystko wskazuje więc na to, że "piłeczka" jest po stronie Przedsiębiorstwa Państwowych Portów Lotniczych. Teraz najważniejsze jest, aby Rada Pracownicza PPL jak najszybciej podjęła stosowną decyzję i inwestorów znów zaprosiła do Jasionki.

Źródło: Paulina Bajda, Dziennik Polski
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony