Przejdź do treści
Źródło artykułu

Wyrok dla emerytowanego amerykańskiego pilota po wypadku śmigłowca pod Słupskiem

Doświadczony emerytowany amerykański pilot wojskowy spod Darłowa usłyszał wyrok prawie trzy lata po wypadku śmigłowca Mi-2. Pilot został oskarżony przez prokuraturę o spowodowanie katastrofy śmigłowca w Czystej w 2014 r. Zażądano dla niego 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 5.

Sąd Rejonowy w Słupsku wydał wyrok w sprawie 60-letniego Amerykanina Marka B. uznając go za winnego umyślnego naruszenia zasady bezpieczeństwa w ruchu powietrznym i przepisów ruchu lotniczego. Amerykański pilot został skazany na rok i 4 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata. Sąd orzekł również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu powietrznym na okres 3 lat oraz ukarał go grzywną w wysokości 8 tys. zł.

Przypomnijmy, że do wypadku śmigłowca Mi-2 doszło 1 maja 2014 r, ok. godz. 16.00 w miejscowości Czysta w powiecie słupskim. Prywatna maszyna wykonywała lot z Koszalina do Witkowa (gmina Smołdzino) i rozbiła się kilka kilometrów od celu podróży, nieopodal zabudowań gospodarczych.

Mi-2 został poważnie uszkodzony, ale szczęśliwie po uderzeniu w ziemię nie doszło do pożaru. Na pokładzie śmigłowca znajdowało się siedem osób, w tym troje dzieci w wieku 5, 10 oraz 16 lat.


Przeczytaj również:
"Pilot zauważył przed sobą ścianę drzew..." - uchwała PKBWL dotycząca wypadku Mi-2

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony