Snowgliding, czyli narty dla ambitnych
15 grudnia na szybowisku Politechniki Rzeszowskiej w Bezmiechowej odbyła się trzecia edycja Snowgliding Ski Show, czyli jazdy na nartach z wykorzystaniem wiatru. W warsztatach wzięło udział osiem osób, które zmagały się nie tylko z wiatrem i nartami, ale także z deszczem. Opady powodujące nasiąkania skrzydeł zmusiły uczestników do przerwania zabawy po zaledwie dwóch godzinach.
Jeśli warunki pozwolą organizatorzy będą chcieli zorganizować podobną imprezę w tym roku jeszcze dwukrotnie. Plenerowe warsztaty są częścią przygotowań do próby ustanowienia rekordu w odległości przebytej w warunkach zimowych z wykorzystaniem wiatru i nart.
Ma on zostać ustanowiony podczas wyprawy na połoninę Borżawa (Ukraina), znajdującej się na wysokości od 1300-1600m.n.p.m. Uczestnicy podejmą się ustanowienia rekordu w pokonaniu dystansu w terenie górskim na 20 km masywie w warunkach zimowych z wykorzystaniem tylko nart, skrzydła i wiatru. Dystans jaki zamierzają przebyć to ok. 100km, suma pokonanych przewyższeń będzie równa wysokości dachu europy Mont Blank 4810m.
Wyczyn będzie przekazywany na żywo za pośrednictwem urządzenia satelitarnego SPOT - live tracking. Dokładny termin zostanie ogłoszony na początku stycznia. Organizatorzy wyprawy czekają na duży opad śniegu na Borżawie. Udział w wyprawie wezmą riderzy Prowing Team.
Czym jest snowgliding?
Jazda na nartach w górę stoku – czy to możliwe? Z pewnością jest to niekonwencjonalne podejście do narciarstwa, wbrew powszechnie przyjętym zasadom i standardom narciarskim. Ale jednak możliwe! Taką możliwość daje nam uprawianie sportu o nazwie Snowgliding.
Snowgliding to nowy sport zimowy. W zasadzie jest to forma narciarstwa, lecz polega na wykorzystaniu nart w sposób nieco inny niż tradycyjnie. Mianowicie, narciarz porusza się wykorzystując paralotnię o specjalnej konstrukcji i mniejszych rozmiarach od standardowej paralotni. Łapie weń wiatr, dzięki czemu przemieszcza się w wybranym przez siebie kierunku, również i w górę stoku. Czyli wiatr jest dla narciarza swego rodzaju „napędem”. Narciarz może osiągnąć prędkość nawet rzędu 70 km/h – wszystko zależy od siły wiatru, a jeśli odpowiednio wykorzysta wiatr, narciarz może nawet unieść się wysoko w powietrze, wykonać krótki lot jak paralotnią, po czym miękko opada na ziemię i jedzie dalej. Narciarz o większych umiejętnościach podczas skrętów i zmiany kierunku jazdy potrafi wykonywać widowiskowe skoki i inne efektowne ewolucje lub manewry nad stokiem.
Snowgliding, to jednak przede wszystkim narciarstwo – kontakt z ziemią i jazda na nartach jest tu najważniejsza. Chodzi przecież o to, aby ślizgać się po śniegu. Snowgliding może nie tylko stanowić alternatywę dla narciarstwa zjazdowego, lecz może to być również sposób na podróżowanie zimą po otwartych przestrzeniach, lub nawet przemieszczanie się w górach. Podczas wycieczek górskich stanowiłby znakomite uzupełnienie dla skitouringu, pozwalając w krótszym czasie pokonać większy dystans przy mniejszym wysiłku fizycznym.
Narodziny snowglidingu
Ten nietypowy sposób jazdy na nartach został wynaleziony nie na stokach alpejskich, czy w Skandynawii, lecz w naszych polskich Bieszczadach! Człowiekiem, który wymyślił snowgliding oraz opracował technikę jazdy jest Wacław Kuzło vel Wasko, instruktor w Prowing Team, członek Kadry Narodowej w paralotniarstwie. Wasko przez 4 lata, podczas długich samotnych godzin spędzonych na bieszczadzkich połoninach, pracował nad techniką, doskonalił ją, wykorzystując przy tym swoje doświadczenie pilota paralotni. A teraz przekazuje swoją wiedzę i umiejętności innym. Swoje umiejętności doskonalił w Norwegii na płaskowyż Hardangervidda, gdzie trenują i uczą się polarnicy, w szczególności efektywnych sposobów przemieszczania się podczas ekspedycji z wykorzystaniem techniki snowglidingowej.
Snowgliding – sport dla każdego
Snowgliding uprawiać może każdy i praktycznie wszędzie – zarówno w górach, jak i na płaskim terenie, na przygotowanym stoku lub w kopnym śniegu. Nie wymaga specjalnego przygotowania. Wystarczy umiejętność jazdy na nartach, opanowanie techniki sterowania skrzydłem oraz odpowiednie skoordynowanie obu tych elementów.
Snowgliding bywa mylony ze speedridingiem i snowkitingiem, ponieważ w obu tych dyscyplinach sportu wykorzystuje się narty i skrzydło. Jednakże snowgliding jest w zasadzie sportem dla każdego, podczas gdy speedriding jest przecież sportem ekstremalnym – polega wszakże na „ostrej” jeździe na nartach w dół wysokimi, stromymi zboczami górskimi. - Speedriding to narciarstwo z dodatkiem małego skrzydła, które umożliwia bezpieczny skok z urwisk. A przy snowglidingu wykorzystując inną technikę, wykorzystujemy to samo skrzydło do jazdy na nartach, ale jako siła pociągowa” – mówi Wacław Kuzło. Zatem idea, filozofia i założenia snowglidingu są zupełnie inne, niż w speedridingu.
Sprzęt
Wyposażenie narciarza snowglidingowego to narty, małe skrzydło i uprząż. Jeżeli chodzi o narty, mogą one być dowolnego rodzaju, nie ma ograniczeń ani szczegółowych wytycznych w tym zakresie. Narciarz musi również posiadać specjalną uprząż, w którą będzie wpięty i do której przypnie skrzydło pozwalające na wykorzystanie wiatru jako swoistej siły napędowej oraz płynne przejście do lotu. Skrzydło dobiera się w zależności od siły wiatru. Przy słabszym wietrze można użyć zwykłej paralotni, ale z reguły wykorzystuje się speed wing czyli małe skrzydło (o powierzchni około 12 m2) dedykowane stricte dla speedridingu. Skrzydło zaopatrzone jest w uchwyty sterownicze, które narciarz trzyma w dłoniach. Pociągając za nie i umiejętnie balansując ciałem decyduje o kierunku jazdy i wykonuje skręty.
Przyszłość snowglidingu
Snowgliding wydaje się być idealnym sposobem na spędzanie wolnego czasu dla osób, którym znudziło się narciarstwo „wyciągowe”, ale które nie chcą uprawiać sportów ekstremalnych. Jednocześnie jest interesującą propozycją dla tych, którzy chcą zimą odbywać wycieczki w górach, lub nawet na obszarze nizinnym i przemieszczać się przy tym szybko, sprawnie, przy jak najmniejszym obciążeniu fizycznym organizmu. Być może czas pokaże inne zastosowania snowglidingu. A być może ktoś pokusi się o skonstruowanie skrzydła lub nawet nart, które byłyby wykorzystywane tylko w snowglidingu. Być może…. Z pewnością jednak jest to młoda dyscyplina sportowa, w której tkwi ogromny potencjał i która będzie dynamicznie się rozwijać.
Wacław Kuzło
Komentarze