Przejdź do treści
Żelażni, Paweł Mamcarz
Źródło artykułu

Mieszkańcy żądają ograniczenia lotów Żelaznych

Wokół lotniska w pod poznańskiej Kobylnicy od prawie dwóch lat toczy się konflikt pomiędzy mieszkańcami okolicznych miejscowości (Swarzędza, Gruszczyna, Gortatowa), a miejscowym Aeroklubem Poznańskim. Spór rozgorzał odkąd grupa akrobacyjna Żelazny bazująca na zielonogórskim lotnisku Przylep, rozpoczęła loty treningowe również z Kobylnicy. Mieszkańcy skarżą się, iż piloci wykonują ryzykowne i niebezpieczne ewolucje bezpośrednio nad ich domami, co stwarza zagrożenie wypadku. Oburzenie wynika także ze zwiększonego hałasu powodowanego przez kręcące akrobacje (pojedyńczo lub grupowo) maszyny.

Władze Aeroklubu Poznańskiego celem wypracowania kompromisu spotkały się z protestującymi. Dyrektor aeroklubu i zarazem członek grupy Żelazny, Piotr Haberland powiedział, że robi naprawdę dużo aby zmniejszyć liczbę lotów, ale jeśli mieszkańcy myślą, że lotnisko zostanie zamknięte to ciężko mówić o kompromisie. Dyrektor zapowiedział ograniczenie lotów w weekendy i informowanie o nich na stronie internetowej.

23 listopada 2009 roku w sprawie interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski, który wystosował pismo do Prezesa ULC-u (treśc pisma publikujemy poniżej). Rzecznik powołując się na istniejące uregulowania prawne wnosi do Prezesa o zajęcie stanowiska w przedmiotowej sprawie i wyznaczenie nowych norm, które dokładnie określą kwestie wyznaczania stref przeznaczonych do odbywania takich lotów.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony