Leszno chce być miastem sportu lotniczego - rozmowa z Prezesem CSS
W związku z decyzją Zarządu Aeroklubu Polskiego o możliwości zawarcia z miastem Leszno porozumienia kończącego wieloletnie i kosztowne konflikty sądowe (które ma zarazem zdefiniować model rozwoju lotniska w przyszłości), poprosiliśmy Adama Paskę, Prezesa Centralnej Szkoły Szybowcowej, o ocenę, jak w świetle tych wydarzeń rysuje się przyszłość CSS i samego lotniska.
Warto przypomnieć, iż zgodnie z ostatnimi ustaleniami, Centralna Szkoła Szybowcowa i Aeroklub Leszczyński mają mieć zagwarantowaną bytność i funkcjonowanie na lotnisku. Po stronie CSS zachowane zostanie również prawo użytkowania wieczystego płyty lotniska. Za dalsze rozwijanie infrastruktury na lotnisku będzie odpowiedzialne miasto Leszno.
Dlapilota.pl: W świetle ostatnich ustaleń z Aeroklubem Polskim, w jaki sposób podjęte decyzje, które definiują rozwój lotniska, mają szansę zabezpieczyć jego działalność i prowadzenie funkcji lotniczych w przyszłości?
Adam Paska: Należałoby cofnąć się do historii leszczyńskiego lotniska. Od lat 50 ubiegłego wieku Leszno było centrum sportu lotniczego w Polsce. Niestety w ostatnim okresie lotnisko traciło swoją rangę. Głównym powodem były przede wszystkim problemy finansowe CSS-u. Obejmując funkcję prezesa CSS-u, w maju bieżącego roku, przejąłem szkołę: z jednym sprawnym szybowcem, który latał wypożyczony na innym lotnisku, niesprawnym samolotem holującym, uziemionymi szybowcami - bez środków na ich ulotnienie, brakiem pracowników, nieściągalnymi wielosettysięcznymi należnościami od kontrahentów CSS-u, w tym od 2015 roku brakiem opłat za wynajęty hotel, niezapłaconymi przeterminowanymi i nieściągalnymi należnościami za wykonane naloty.
Zastałem postępowania administracyjne w toku, grożące zapłatą wysokich podatków za „pechowy” dla wielu aeroklubów rok 2016. Jednocześnie przejąłem uwikłanie CSS-u i AP w procesy sądowe i związane z nimi koszty. AP od dłuższego czasu „pompował” środki do CSS-u, wykupując przekazane do CSS-u szybowce, płacąc za zajęcia komornicze z własnego konta, nie pobierając opłat za zarządzanie przez Aero Partnera. Była to studnia bez dna. Ta sytuacja nie dawała żadnej możliwości ustrzeżenia się przed najgorszym, czyli upadłością CSS-u i nie do końca przewidywalnymi konsekwencjami dla AP z tego tytułu. W tym kontekście podjęte decyzje tworzą możliwość rozwoju leszczyńskiego lotniska i zabezpieczają powodzenie funkcji lotniczych w przyszłości.
Samo porozumienie nie jest niczym innym jak kontynuacją propozycji, złożonej już w roku 2016 przez Prezydenta Miasta, Zarządowi AP. Wtedy niestety władze CSS oraz AP nie podjęły rozmów, gdyby zostały podjęte pewnie zaoszczędzilibyśmy sporo pieniędzy. Po zmianie władz w AP można było powrócić do tego projektu. Okazało się, że obie strony mogą i potrafią porozumieć się i wypracować kompromis. Głównym najważniejszym celem porozumienia z miastem jest oprócz zabezpieczenia interesów AP chroniąc go przed konsekwencjami upadłości CSS-u, zapewnienie ciągłości działania Aeroklubu Leszczyńskiego oraz CSS-u na tym lotnisku. Miasto Leszno zgodnie z porozumieniem ma zapewnić lotnisku dotychczasowy charakter działania. Miasto nie zamierza wybudować kolejnego lotniska komunikacyjnego.
Celem jest rozwój lotniska sportowego i rozbudowa jego infrastruktury. Miasto chce inwestować: wybudować utwardzoną drogę startową, ogrodzić lotnisko, budować hangary itd. Miasto przejmuje wszystkie koszty związane z prowadzeniem lotniska. Jednocześnie staje się dzierżawcą terenu, pozostającego nadal w wieczystym użytkowaniu CSS-u. Miasto ma prawo zarządzać lotniskiem, podpisywać umowy z najemcami, wynajmować teren, budować infrastrukturę oraz uzyskiwać z tego tytułu dochody, przekazując do CSS-u 10% od wszystkich zawartych umów na terenie 104 hektarów będących w wieczystym użytkowaniu CSS-u. Miasto Leszno jest żywotnie zainteresowane powodzeniem tego przedsięwzięcia. Nie ma drugiego takiego miasta w Polsce, gdzie w logo mamy szybowiec, a wysiadając na stacji kolejowej w Lesznie pierwsze co widzimy to szybowiec na cokole. Czy to jest gwarancja ? Jeżeli to nie jest gwarancja, to co mogło by nią być?
Dlapilota.pl: Miasto Leszno będzie właścicielem obiektu i to ono będzie odpowiedzialne za jego utrzymanie i ewentualne inwestycje. Jaki będzie zatem wpływ na rozwój lotniska głównych podmiotów go użytkujących, tj. CSS Leszno i Aeroklubu Leszczyńskiego?
AP: CSS oraz AL będą miały możliwość korzystania z lotniska na równych prawach z innymi podmiotami. Lotnisko w Lesznie jest lotniskiem publicznym, co jest kolejnym argumentem równego traktowania wszystkich użytkowników. Co do wpływu wszystko zależy od zainteresowanych. AL i CSS skupiając się na swoich statutowych celach, przy współpracy z miastem, wykorzystując infrastrukturę lotniska, nie ponosząc z tego tytułu kosztów zarządu, będą miały przede wszystkim wpływ na sukces planowanego przedsięwzięcia. Sukces ten jest w interesie miasta. Lotnisko sportowe bez sportowej działalności lotniczej nie istnieje, tak jak sportowa działalność lotnicza bez lotniska.
Dlapilota.pl: Środowisko lotnicze z satysfakcją odnotowało zakończenie wieloletnich sporów sądowych. Czy możemy już zatem z optymizmem patrzeć na przyszłość i liczyć na szybkie wznowienie pełno skalowej działalności lotniczej tego ważnego ośrodka na lotniczej mapie Polski?
AP: Miasto Leszno chce być miastem sportu lotniczego. Pierwsza planowana inwestycja na lotnisku to nowy hotel, uruchomienie hotelu to ważny początek nowej jakości. Równolegle będzie prowadzony remont hangaru dla AL, finansowany przez CSS ze środków uzyskanych w ramach porozumienia, oraz remonty pozostałych hangarów finansowanych przez miasto. Może już w przyszłym roku kolejne nowe inwestycje. Całe lotnicze środowisko w Polsce będzie się przyglądać lotnisku w Lesznie. Może nie warto tylko się przyglądać, ale wspólnie z AL-em, CSS-em i miastem już dziś pomyśleć o wspólnych inicjatywach. Już dziś planować przyszłe obozy przelotowe, zawody, treningi kadry, szkolenia. AL w tym roku przeprowadził kilka udanych imprez sportowych. Potrafi je robić. Może czas, żeby umawiać się na 2019 rok, warto się spieszyć, bo potem nie będzie wolnych terminów.
Dlapilota.pl: Jak się przedstawia kwestia sprzętu użytkowanego w obu ośrodkach, który też był przedmiotem sporu. Pytając wprost, czy piloci będą mieli na czym latać?
AP: CSS jak mówiłem posiada jeden latający w tym sezonie szybowiec. W lipcu dzięki pomocy Aeroklubu Warszawskiego oraz WIRKK-Serwis Szybowców Jerzy Biskup udało się wyremontować uszkodzony w wypadku i stojący od trzech lat szybowiec „Puchacz”. AW zapłaciło za remont i „odlatuje” to szkoląc. CSS posiada jeszcze „Puchacza” „Juniora” i „Jantara 3” wszystkie wymagają usprawnienia i dopuszczenia do lotów w przyszłym sezonie. Szybowce te pozostaną w CSS-ie, ale będą do wynajęcia. W pierwszej kolejności zaproponujemy je dla AL-u, żeby pozostały w Lesznie. CSS posiada niesprawny samolot Morane oraz wyciągarkę WS 2. Będziemy próbowali sprzedać ten sprzęt. Pozostałe szybowce są własnością AP, zostały odkupione od CSS i zostaną rozdysponowane przez AP. CSS posiada również kilka nie latających „drewniaków” dla których będziemy szukać nowych właścicieli, którzy będą chcieli przywrócić je do latania: Piraty, Bociany, Foka. Jeżeli są zainteresowani to proszę o kontakt.
Dlapilota.pl: I na koniec prosimy o odpowiedź na pytanie, kiedy możemy się spodziewać podpisania ostatecznych umów z miastem i jakie formalności jeszcze pozostały do spełnienia, aby sytuacja lotniska w Lesznie została do końca unormowana…
AP: Jesteśmy już w zasadzie na finiszu. Pozostaje nam spotkanie w mieście z Komisją Infrastruktury, oraz najważniejsze spotkanie z Radą Miasta. 26 września Rada Miasta podejmie lub nie, decyzję o zaplanowaniu w budżecie wydatku w wysokości ponad 5.900.000 pln. Taką właśnie sumę brutto ma otrzymać AP w wyniku porozumienia. Jeżeli to nastąpi to najbliższy Kongres AP będzie miał za zadanie po raz pierwszy podejmować decyzje na co zostaną przeznaczone uzyskane środki, a nie tak jak do tej pory skąd wziąć pieniądze na pokrycie długów. Liczę na to, że znajdzie się tam decyzja o wykupieniu i przekazaniu na własność hangaru dla AL, decyzja o spłacie kredytu, który już dawno temu miał być spłacony oraz decyzja o zakupie siedziby dla Biura Związku. Wszystko w rękach (głosach) radnych miasta, a potem w głosach delegatów kongresu. Już dziś prosimy o trzymanie kciuków za powodzenie naszych działań, oraz wsparcie całego środowiska lotniczego w rozwoju leszczyńskiego lotniska.
Dlapilota.pl: Dziękujemy za rozmowę.
AP: Dziękuję.
Komentarze