Przejdź do treści
Źródło artykułu

No to się porobiło…

Ostatni tydzień obfitował w newsy.

Najpierw Piotr Marszałek mówił, że nie ma pomysłu na lotnisko i szuka inwestora-amatora, potem redaktor Aładowicz pisze żenujący wprost artykuł, kryptoreklamę LOTu jakie to wspaniałe udogodnienia wprowadzi zmiana godzin lotów do Warszawy i gdzie dzięki temu można będzie dolecieć.

Kolejnym newsem była wiadomość, że jeden z „koników” Piotra Marszałka połączenie kolejowe BiT City jednak nie zostanie pociągnięte do lotniska, a pieniądze zostaną przeznaczone na budowę nowych stacji kolejowych. No bo i po co komu stacja na lotnisku, z którego niedługo latać będzie tylko Ryanair? Nie chcę być upierdliwy, ale ileż to na mnie spadło gromów za to, że głośno krytykowałem bezsensowność tego wydatku, a w budżecie portu nie przewidziałem na to nawet złotówki, co bardzo nie spodobało się Piotrowi Marszałkowi.

(...)

Czytaj całość wpisu na blogu Krzysztofa Wojtkowiaka.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony