Przejdź do treści
Źródło artykułu

Udane obloty myśliwca Eurofighter Typhoon w procesie integracji pocisku Brimstone

Sukcesem zakończył się dalszy etap lotów próbnych, w ramach których z myśliwcem Eurofighter Typhoon integrowany jest precyzyjny pocisk rakietowy powietrze-ziemia Brimstone, o niskim ryzyku wystąpienia szkód ubocznych (na przykład strat wśród ludności cywilnej). Próby mają miejsce na lotnisku fabrycznym BAE Systems w Warton, Lancashire. Loty próbne stanowią część trwającego procesu rozwojowego, w ramach pakietu modernizacyjnego Phase 3 Enhacement (P3E) przewidzianego dla myśliwców Typhoon. W ramach prac zakłada się także unowocześnienie sensorów i systemów zadaniowych samolotu, co stanowi część programu Project CENTURION, którego celem jest zapewnienie płynnego przeniesienia zdolności oferowanych przez samoloty Tornado na Eurofightery RAFu, przed końcem 2018 r.

Próby prowadzono z wykorzystaniem samolotu brytyjskiego, produkcyjnego (UK Typhoon Instrumented Production Aircraft (IPA) 6), ich celem jest zebranie danych z powietrza na temat nowego uzbrojenia i rozszerzenie obwiedni warunków, w jakiej pocisk może być przenoszony. Próbne odpalenia rakiety Brimstone zaplanowano w dalszej części roku. Pocisk zostanie wtedy przetestowany w scenariuszach operacyjnych.

Próby w locie, krok milowy w programie integracji, naturalne następstwo testów naziemnych i wstępnych oblotów, które odbyły się w ubiegłym roku, wykonał częściowo zespół Combined Testing Team (CTT - Łączony Zespół Oblatywaczy), w skład którego wchodzą piloci Royal Air Force’s 41(R) Squadron (Dywizjon Oblatywaczy RAF). Łącznie w ramach około 40 prób integracyjnych dotyczących pocisku Brimstone i samolotu Typhoon, samolot latał z 4 kpr. AMRAAM, 2 kpr. ASRAAM, 2 bombami kierowanymi laserowo/za pomocą GPS Paveway IV, oraz dwoma wyrzutniami, w których znajdowały się po 3 pociski Brimstone. Osiem z czterdziestu lotów wykonano z udziałem 41 Dywizjonu.


Eurofighter Typhoon uzbrojony w pocisk rakietowy powietrze-ziemia Brimstone (fot. BAE Systems)

Steve Formoso, główny pilot oblatywacz BAE Systems Military Air & Information, stwierdził:

„Ta seria prób w locie zakłada także wykonanie lotów Aero Data Gathering (ADG - Zbieranie Danych w Locie), by sprawdzić jaki wpływ dodanie do arsenału przenoszonego przez Typhoona pocisku Brimstone, czy też innych środków bojowych, wywiera na oprogramowanie sterowania lotem samolotu. Wyniki są doskonałe, a pilot miał do dyspozycji niezmienione możliwości manewrowe, z ciężkim uzbrojeniem podwieszonym pod samolotem”.

„Szczegółowe wyniki wyżej wymienionych prób będą teraz analizowane, wykonane będą dalsze testy, co poprzedzi próbne odpalenia. Pocisk Brimstone, którego założeniem projektowym było ograniczenie potencjalnych strat wśród ludności cywilnej, zapewni pilotom samolotów Typhoon zdolność do precyzyjnego atakowania szybko poruszających się celów na dużych dystansach, poprawiając i tak istotnie szerokie możliwości myśliwca, w zakresie atakowania celów naziemnych i nawodnych”.

James McLaughlin, BAE Systems’ Contract Delivery Manager for Typhoon Phase 3 Enhancements, dodał:

„Nadal jest to bardzo produktywny dla rozwoju maszyny Typhoon okres, a korzyści z pracy zespołu Combined Testing Team, i z przyjętego podejścia, są widoczne na pierwszy rzut oka. Wkład pracy i poświęcenie naszych zespołów i spółek partnerskich doprowadził do tego, że byliśmy w stanie wykonać sporo prób w locie w krótkim okresie, zaangażować RAF w ww. proces, a także doprowadzić do realizacji istotnego etapu integracji pocisku Brimstone”.

Program oblotów dotyczący efektora Brimstone odbywa się równolegle z inicjatywami rozwojowymi związanymi z myśliwcem Typhoon, odnoszącymi się do systemów uzbrojenia Storm Shadow i Meteor, łącznie tworząc pakiet P2E (Phase 2 Enhancement). Ten standard modernizacji ma zostać wprowadzony do służby liniowej w 2018 r.

Podejście CTT zaaranżowano w sposób, który pozwoli Dywizjonowi 41(R) na wzięcie udziału w pracach nad wczesnymi wariantami planowanej modernizacji i dostarczenie informacji zwrotnej, którą można ocenić i natychmiastowo wdrożyć w procesie projektowania, co pozwoli na upewnienie się, że końcowy produkt spełnia wymogi RAF.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Czytaj więcej

bezzałogowe statki powietrzne

Nasze strony