Załoga rozbitego G650 przeprowadzała testy hamulców

Jak oświadczył przedstawiciel firmy Gulfstream, załoga samolotu testowego G650, który 2 kwietnia rozbił się w Roswell, w stanie Nowy Meksyk, przeprowadzała testy hamulców. W wyniku wypadku zginęły wszystkie cztery osoby przebywające na pokładzie - dwóch pilotów oraz dwóch inżynierów.

Samolot był w trakcie prób od kilku godzin, powiedział rzecznik Federalnej Administracji Lotnictwa USA (FAA), Lynn Lunsford. Tego dnia warunki meteorologiczne były sprzyjające – brak zachmurzenia i jedynie lekki wiatr z południowego zachodu. „Samolot ledwo uniósł się ponad pas startowy, kiedy prawe skrzydło zahaczyło o beton i cała konstrukcja spadła na ziemię. W wyniku uderzenia złożyło się podwozie”, powiedział Lunsford. Następnie maszyna ślizgała się siłą rozpędu i zatrzymała się około 10 metrów od wieży kontroli lotów, gdzie doszczętnie spłonęła. 3 kwietnia wieczorem, firma opublikowała nazwiska czterech osób, które straciły życie w wypadku. „Opłakujemy stratę naszych kolegów i przyjaciół oraz przekazujemy nasze najgłębsze wyrazy współczucia dla ich rodzin”, powiedział Joe Lombardo, prezes Gulfstream Aerospace.

W katastrofie zginęli piloci testowi Kent Crenshaw (64) i Vivan Ragusa (51) oraz mechanicy David McCollum (47) i Reece Ollenburg (48). Wszyscy czterej byli mieszkańcami Savannah, w stanie Georgia. G650 jest największym odrzutowcem biznesowym opracowanym przez Gulfstreama, który z prędkością maksymalną 0,925 Macha ma zostać najszybszym cywilnym samolotem swiata. Od rozpoczęcia lotów testowych w listopadzie 2009 r., kilka egzemplarzy G650 spędziło w powietrzu juz setki godzin. Jak oświadczyła firma, do chwili obecnej na tę konstrukcję wpłynęło już ok. 200 zamówień, a złożone depozyty osiągnęły wysokość 65 mln dolarów. Maszyna będzie mogła pomieścić do 18 pasażerów i wykonać bezpośrednie loty o długości prawie 13000 km. Realizacja pierwszych dostaw ma się rozpocząć w przyszłym roku.