Polacy chcą monitorować drony na kanadyjskim niebie
Rządy najbogatszych państw są zgodne w tym, że drony przestały być już jedynie zabawką i ciekawostką technologiczną. Drony to bowiem rewolucja w logistyce oraz wyzwania z tym związane. Do tych należy m.in. integracja obiektów latających nie tylko z innymi dronami ale i z np. ruchem lotniczym. Odpowiedzią na te zagadnienia jest koncepcja U-space, przedstawiona przez Komisję Europejską połowie 2017 r. To plan zarządzania ruchem dronów na małych wysokościach, do 150 m nad ziemią. U-space to kompleksowe rozwiązanie, łączące trzy obszary kontroli dronów: elektroniczną rejestrację oraz identyfikację oraz geofencing, czyli ograniczany elektronicznie ruch dronów w określonych obszarach. Rozwój koncepcji U-space to też biznesowa szansa dla spółki Advanced Protection System (APS) i jej flagowego produktu Ctrl+Sky – systemu urządzeń wykrywających i zarządzających ruchem dronów.
APS rozpoczyna właśnie szeroką komercjalizację swoich rozwiązań, także w dziedzinie regulacji ruchu dronów na małych wysokościach.
– Na zaproszenie Kongsberg Geospatial, północnoamerykańskiego potentata w tworzeniu oprogramowania do rozpoznawania sytuacji i wizualizacji geoprzestrzennych, testowaliśmy nasz system w Kanadzie, w kontekście jego zastosowań w strukturze U-space. Testy wypadły świetnie, liczymy, że zaowocuje to w stałym partnerstwem biznesowym – podkreśla dr Radosław Piesiewicz, prezes i jeden ze współzałożycieli APS.
Kanadyjskie testy były największymi tego typu badaniami na świecie, oceniającymi na żywo skuteczność radaru. Zaproszono do nich jedynie 10 wybranych firm z całego świata. Możliwości systemu i jego działanie w terenie obserwowali przedstawiciele najważniejszych kanadyjskich służb mundurowych m.in. Defence Research and Development Canada (DRDC), Royal Canadian Mounted Police, Ontario Provincial Police, Correctional Services Canada. Nie jest tajemnicą, że uruchomienie kompletnego systemu U-space w samej tylko Kanadzie to wydatek liczony w miliardach dolarów.
Maciej Klemm i Radosław Piesiewicz (fot. apsystems.tech)
Tymczasem do podobnych rozwiązań szykują się Amerykanie i Szwajcarzy, w Polsce także ruszyły pierwsze prace nad wstępnym szkieletem U-space.
– W Kanadzie byli również obserwatorzy z amerykańskiej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego. Amerykanie rozpoczynają własną drogę do uregulowania kwestii bezpieczeństwa i dronów, tu liderem projektu jest NASA. To oznacza, że ma on charakter priorytetowy. W Polsce koncepcja U-space jest realizowana między innymi w ramach projektu “Żwirko i Wigura”, wdrażanego przez Polski Fundusz Rozwoju (PFR). Wkrótce powinniśmy poznać jego założenia. APS chce być tu jednym z kluczowych graczy – podkreśla dr Maciej Klemm, drugi z założycieli APS.
Komentarze