Zarząd EASA szuka zasadniczej zmiany
Dzięki staraniom stowarzyszenia IAOPA, zarząd EASA ponownie rozpatrzył kwestię stanowienia prawa dla lotnictwa ogólnego. Zarząd, który składa się z przedstawicieli każdego europejskiego rządu, uznał, iż w kwestiach prawodawczych, GA musi zostać oddzielone od lotnictwa komercyjnego, ponieważ przepisy EASA "'one size fits all' nie spełniają oczekiwań. EASA zgodziła się w końcu ze stanowiskiem IAOPA, iż przepisy muszą być proporcjonalne, elastyczne i oparte na ocenie ryzyka, z wykorzystaniem rzetelnych danych dotyczących bezpieczeństwa, a nie poprzez wyobrażenia i przeczucia. Rada poszła na tyle daleko, że ogłosiła, iż podstawowe rozporządzenie KE 216/2008, które jest dokumentem wytycznym dla wszystkich regulacji EASA, powinno zostać zmienione.
Zarząd wykonał przełom w długiej kampanii w celu zmniejszenia wpływu przepisów EASA, które wyniszczają przemysł GA. IAOPA-Europe identyfikuje teraz konkretne kroki, które należy podjąć w celu rozwiązania dotychczasowych problemów. Podczas gdy możliwe jest podjęcie kwestii poszczególnych przepisów, to też i tam musi nastąpić zmiana filozofii EASA, która musi zaakceptować fakt, że nie powinno się wprowadzać żadnych regulacji bez wykazania potrzeb bezpieczeństwa. Problemy te są potęgowane przez działania EASA, która wydała już tysiące stron regulacji, w większości ledwo zrozumiałych i nadal je publikuje.
Wiceprezes IAOPA, Martin Robinson powiedział: "Istotnym jest, iż Komisja Europejska oraz Parlament popiera nową strategię. Przykładowo, sugerujemy, iż propozycja dla wszystkich szkół lotniczych, aby te stały się Approved Training Organisations (ATO) powinna ewoluować tak, żeby cała ta operacja okazała się jedynie zmianą nazwy. Obecny plan określa, że ATO powinny być audytowane przez organy krajowe każdego roku, a każdy kurs, który one oferują powinien być oddzielnie zbadany, co stworzyłoby nieskończoną biurokrację i kosztowało miliony. Nie ma powodu do takiej zmiany. To jest coś, na co EASA też powinna zwrócić uwagę”, dodał.
Odnotowano wniosek, że EASA powinna utworzyć nowy oddział AH, ale może to doprowadzić do jeszcze większej biurokracji i kosztów. Martin Robinson powiedział: "To jest ważny moment dla lotnictwa ogólnego, które jest przemysłem generującym w Europie 150 tys. miejsc pracy. Ale ożywić naszą branżę może jedynie Zarząd, który musi określić gdzie ta praca naprawdę się zaczyna".
Wyniki obrad Zarządu stanowią sukces dla wielu grup lotniczych działających wspólnie, w tym Europejskiego Stowarzyszenia Lotnictwa Biznesowego (EBAA), Europejskiej Rady Wsparcia Lotnictwa Ogólnego, Stowarzyszenia Producentów Lekkich Samolotów (LAMA) oraz Stowarzyszenia Producentów General Aviation (GAMA), które poinformowało: "Nasza strategia wiele zawdzięcza staraniom zaprzyjaźnionych stowarzyszeń, w tym LAMA i ECOGAS. Zasadniczą rolę w doprowadzeniu do powstania tego dokumentu odegrała jednak Rada Międzynarodowego Stowarzyszenia Pilotów i Właścicieli Samolotów (IAOPA) ".
Komentarze