Aeroklub Polski rozpoczął rozmowy z Polskim Komitetem Sportów Nieolimpijskich
W siedzibie Aeroklubu Polskiego Prezes Włodzimierz Skalik gościł delegację Polskiego Komitetu Sportów Nieolimpijskich. Spotkanie było okazją do rozmowy na temat m.in. współpracy oraz członkostwa AP w PKSN.
We wtorek, 27 lutego Prezes Aeroklubu Polskiego Włodzimierz Skalik spotkał się w siedzibie Związku z delegacją Polskiego Komitetu Sportów Nieolimpijskich (PKSN). W spotkaniu uczestniczyli: Prezes Zarządu PKSN Tomasz Dauerman i Dyrektor Biura PKSN Alicja Nowicka. Tematem rozmów były między innymi:
- koncepcja i cele działalności PKSN,
- propozycja współpracy AP i PKSN,
- zaproszenie AP do członkostwa w PKSN.
Wszystkie powyższe kwestie będą między innymi przedmiotem rozmów najbliższego posiedzenia Zarządu Aeroklubu Polskiego. Wkrótce przekażemy więcej szczegółów.
Polski Komitet Sportów Nieolimpijskich (PKSN) jest niezależną organizacją pozarządową, która powstała pod koniec 2017 roku. Jej członkami mogą zostać zarówno przedstawiciele sportów nieolimpijskich, jak i przedstawiciele sportów olimpijskich.
Podstawowym celem Polskiego Komitetu Sportów Nieolimpijskich jest rozwój sportu, ze szczególnym uwzględnieniem promocji i ochrony prawnej sportów nieolimpijskich. Działalność organizacji będzie przebiegać przy zachowaniu ścisłej współpracy z Ministerstwem Sportu i Turystyki, Polskim Komitetem Olimpijskim, Polskim Komitetem Paraolimpijskim i International World Games Association.
Ideą powstania PKSN był niezaprzeczalny sukces sportowy i organizacyjny The World Games 2017. Przedstawiciele dyscyplin sportów nieolimpijskich postanowili – wzorem Polskiego Komitetu Olimpijskiego – założyć związek stowarzyszeń pod nazwą Polski Komitet Sportów Nieolimpijskich, w szeregi którego docelowo może wstąpić około 50 dyscyplin sportowych reprezentujących około 3 miliony naszych obywateli uprawiających sport.
Realizując swoje cele Polski Komitet Sportów Nieolimpijskich zawsze będzie respektować postanowienia Karty Olimpijskiej i Światowego Kodeksu Antydopingowego.
Komentarze